Pracownicy urzędu gminy Końskowola zawieruszyli jedną z ofert, przez co musieli unieważnić, a następnie ponownie rozpisać jeden z najważniejszych przetargów w tym roku: na budowę ul. Puławskiej, czyli drogi łączącej Skowieszyn z miastem. To inwestycja warta ponad 3,5 mln zł
Urzędnicy z Końskowoli przeoczyli jedną z ofert nadesłanych pocztą do przetargu na budowę ul. Puławskiej. W związku z tym, przetarg, mimo atrakcyjnych cen zaproponowanych przez pozostałe firmy, został unieważniony.
Wójt Stanisław Gołębiowski, który od kilku tygodni przebywa zwolnieniu lekarskim przyznaje, że nie krył zdenerwowania, gdy dowiedział się, co się stało. – Chodzi o czas. Bardzo zależało mi na tym, żeby jeszcze przed zimą przykryć tłuczeń na tej drodze warstwą asfaltowej podbudowy. Zwłoka mogłaby nas sporo kosztować, bo wiosną musielibyśmy zainwestować w poprawki – tłumaczy.
Na szczęście błąd pracownika UG nie doprowadził do poważnych konsekwencji. Szybko rozpisano kolejny przetarg, do którego przystąpiły te same przedsiębiorstwa. Tym razem żadna z ofert nie została zawieruszona. Mało tego. Okazało się, że najkorzystniejsza z propozycji przez te ostatnie tygodnie potaniała o 25 tys. zł. – Dlatego nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło – przyznaje wójt.
Najbliżej podpisania umowy jest konsorcjum firm PBI Infrastruktura z PBI WMB, które zaproponowały dokończenie ul. Puławskiej za 3,519 mln zł. Do końca roku przykryty warstwą asfaltowej podbudowy ma zostać wysypany na ok. połowie odcinka, tłuczeń. W nowym roku natomiast wykonawca zajmie się pozostałą częścią ulicy, a także chodnikami, krawężnikami, oświetleniem, oznakowaniem itp. Całość ma być gotowa do końca listopada 2020 r.