
Belfast, Irlandia Północna. Członkowie Międzynarodowej Rady Piłkarskiej (IFAB) oraz przedstawiciele środowisk futbolowych debatowali w Belfaście na temat postępującej epidemii koronawirusa, z powodu której odwołano już wiele meczów na północy Włoch.

Mówi się, że jeśli koronawirus nadal będzie rozprzestrzeniał się w takim tempie, może poważnie zagrozić choćby zaplanowanym na czerwiec i lipiec mistrzostwom Europy. - Tak jak mówił Gianni Infantino: "Zdrowie jest najważniejsze, futbol schodzi na drugie miejsce" - powiedział Jonathan Ford, dyrektor wykonawczy Walijskiego Związku Piłki Nożnej.
