W poniedziałek wojewoda lubelski odbędzie wideokonferencję z dyrektorami szpitali, podczas której zostanie ustalony sposób działania w wypadku, jeśli trzeba będzie zwiększyć liczbę łóżek dla zakażonych pacjentów.
Taką informację przekazała w sobotę Agnieszka Strzępka, rzecznik wojewody lubelskiego. W komunikacie dodaje także: - Wojewoda lubelski nie wyklucza, że gdyby tendencja wzrostu osób hospitalizowanych utrzymywała się, to być może w niedługim czasie dojdziemy do stanu z marca 2020 roku, kiedy na terenie województwa lubelskiego mieliśmy ponad 500 łóżek zakaźnych. Mamy przygotowaną strategię postępowania i różne rozwiązania awaryjne – zapewnia Strzępka.
Wojewoda, Lech Sprawka wyjaśnia: - W chwili obecnej, hospitalizowanych na terenie województwa lubelskiego jest około 150-160 pacjentów. Natomiast łóżek w 7 szpitalach z oddziałami zakaźnymi na terenie województwa lubelskiego jest około 210. To jest liczba łóżek liczona nie tylko na oddziałach zakaźnych, ale także w odpowiednich strefach, tak jak wspomniałem, na innych oddziałach. Oznacza to, że w tej chwili na terenie województwa lubelskiego, mamy nadwyżkę około 60 łóżek do przyjęcia osób zakażonych.
Dodatkowo szpital w Puławach ma kilkanaście wolnych łóżek na przyjęcie.
- Jeśli będzie utrzymywała się tendencja wzrostu liczby osób zakażonych koronawirusem SARS-CoV-2 wymagających hospitalizacji, to w następnym tygodniu rozpoczniemy procedurę rozwijania liczby łóżek – zaznacza Sprawka i dodaje, że podobna sytuacja jest z respiratorami.
Aktualnie jest około 20 łóżek z respiratorami. - Z tym, ważna uwaga, to nie są łóżka tylko i wyłącznie na oddziałach zakaźnych, ale są szpitale, które te łóżka dedykowane dla osób zakażonych mają na innych oddziałach – przykładem jest szpital w Chełmie, gdzie takie łóżka są na OIOM-e - mówi Sprawka.