Oczekujemy, że projekt ws. obowiązku szczepień przeciw COVID-19 będzie procedowany w przyszłym tygodniu - mówili podczas czwartkowej konferencji prasowej w Sejmie posłowie Lewicy Marcelina Zawisza i Marek Rutka.
Podczas konferencji w Sejmie wiceszefowa klubu Lewicy Marcelina Zawisza oceniła, że obecne działania rządu ws. walki z pandemią COVID-19 są niewystarczające, minister zdrowia Adam Niedzielski "zdezerterował" a także brak jest kontynuacji spotkań, które z inicjatywy marszałek Sejmu Elżbiety Witek miały prowadzić do wypracowania wspólnych rozwiązań legislacyjnych w sprawie przeciwdziałania pandemii.
Zawisza przypomniała, że w poniedziałek Lewica złożyła projekt ustawy, który zakłada m.in. wprowadzenie obowiązku szczepień dla osób pełnoletnich, obostrzeń dla niezaszczepionych czy możliwości weryfikacji certyfikatów covidowych przez zakłady pracy, a także prawa pracowników do odmowy wykonywania obowiązków w sytuacji, kiedy w miejscu pracy nie jest im zapewnione bezpieczeństwo epidemiczne.
– Marszałek Witek, minister zdrowia wolą nie robić nic – oceniła posłanka Lewicy. – Oczekujemy, że ten projekt w przyszłym tygodniu będzie procedowany. Co więcej, oczekujemy, że on zostanie wprowadzony w życie. Życie obywateli i obywatelek tego kraju znaczy więcej niż ich słupki poparcia i mamy dosyć tej bezczynności, mamy dosyć patrzenia na to, jak nasi bliscy umierają, jak nasi bliscy chorują, mamy dosyć martwienia się o to, jaka będzie jutro liczba zakażeń, jaka będzie jutro liczba zgonów – dodała.
Poseł Marek Rutka podkreślał, że teraz jest czas na odpowiedzialne działanie. – Przy stole wigilijnym usiądzie znacznie mniej, kilkadziesiąt tysięcy mniej Polaków niż rok temu – mówił i dodał, że wprowadzenia obowiązku zaszczepienia dla medyków, nauczycieli i służb mundurowych, co miałoby według zapowiedzi ministra zdrowia nastąpić 1 marcu 2022 roku, to za późno. – Covid nie będzie czekał. Covid zbiera śmiertelne żniwo już dziś, i czas na odpowiedzialne i radykalne decyzje – podkreślał.