Miejsc na oddziałach zakaźnych zostało już bardzo niewiele. Wojewoda lubelski jednak uspokaja: – Wszystkie szpitale, poza SPSK1 w Lublinie, mają wolne łóżka covidowskie i mogą przyjmować pacjentów – mówi rozmowie z nami Lech Sprawka.
– Dzwoniłem do Łukowa w sprawie pacjenta, zostały im 3 łóżka. Tomaszów już ma 0 – poinformował dzisiaj ok. godz. 13 na Twitterze Jakub Kosikowski, lekarz, który pracuje w jednym z lubelskich szpitali.
Dzwoniłem do Łukowa w sprawie pacjenta.
— Jakub Kosikowski (@kosik_md) September 26, 2020
Zostały im 3 łóżka. pic.twitter.com/sw61vZTSyj
Według dzisiejszych danych (stan na około godz. 14), które można znaleźć w systemie informacji o szpitalach urzędu wojewódzkiego (szpitale.lublin.uw.gov.pl), wolnych miejsc na oddziałach zakaźnych nie ma już w szpitalach w Biłgoraju, Puławach, Chełmie i Lublinie. W Białej Podlaskiej zostały dwa ostatnie, a w Tomaszowie Lubelskim - 5 ostatnich. Według informacji w systemie w Łukowie takich miejsc ma być jeszcze 11.
Wojewoda: Oddziały zakaźne to nie wszystko
– W województwie lubelskim jest 320 łóżek covidowskich przeznaczonych dla pacjentów z potwierdzonym zakażeniem koronawirusem. Odliczając z tego szpital w Puławach i Szpital Neuropsychiatryczny w Lublinie, które nie hospitalizują tylko pacjentów z SARS-CoV-2, takich miejsc jest 211 – tłumaczy Lech Sprawka, wojewoda lubelski. – W tym momencie jest ok. 150 osób hospitalizowanych, co oznacza, że mamy wolnych ok. 60 łóżek zakaźnych – dodaje wojewoda.
Skąd więc takie różnice w liczbie wolnych łóżek? – Szpitale drugiego poziomu mają wyodrębnione łóżka covidowskie nie tylko na oddziałach zakaźnych, ale też w ramach innych oddziałów. Na przykład w szpitalu w Tomaszowie Lubelskim faktycznie nie ma już wolnych łóżek na oddziale zakaźnym, ale w całym szpitalu jest jeszcze dostępnych 15 takich miejsc – tłumaczy wojewoda. – Około 15 pacjentów zakażonych koronawirusem jest również w stanie nadal przyjąć szpital w Puławach. W tym momencie każdy szpital w województwie jest w stanie przyjąć takich pacjentów. Wyjątkiem jest szpital kliniczny nr 1 w Lublinie, gdzie wszystkie miejsca zakaźne są zajęte. Nowych pacjentów będzie można tam przyjąć dopiero po wypisie aktualnie hospitalizowanych.
Jak dodaje wojewoda w woj. lubelskim jest w tym momencie dostępnych ok. 20 łóżek z respiratorami.