Po wybuchu pożaru automatycznie zostały zablokowane zamki w drzwiach. Kobieta została uwięziona w płonącym samochodzie.
Wszystko wydarzyło się w środę około godziny 10 na trasie Tarnogród – Korchów.
Podczas jazdy 43-letniemu mężczyźnie w trakcie podróży zepsuł się samochód marki Opel. Zadzwonił do żony, która przyjechała na miejsce drugim autem.
– Podczas odpalania na kable doszło prawdopodobnie do zwarcia instalacji elektrycznej w oplu w którym znajdowała się kobieta. Zablokowane zostały zamki, a samochód stanął w płomieniach więżąc kobietę w środku – opisuje policja.
Żeby wydostać kobietę trzeba było wybić szybę w aucie.
– Funkcjonariusze straży pożarnej, którzy jako pierwsi byli na miejscu udzielili pierwszej pomocy przedmedycznej poszkodowanej i ugasili pożar. 36-letnia kobieta z obrażeniami ciała trafiła do szpitala – dodaje policja.