Po ostatniej wpadce Białego Domu Barack Obama w końcu odpisał na dramatyczny list Henryki Pietrzak, matki bestialsko zamordowanego w Stanach Polaka. Sęk w tym, że taki sam lub podobny list, otrzymują rodziny poległych amerykańskich żołnierzy.
Po kilku miesiącach otrzymała lakoniczną i lekceważącą dla niej odpowiedź z Białego Domu. Niewiele z niej wynikało. Zrozpaczona matka nie uwierzyła, że Barack Obama w ogóle widział to, co wysłała do prezydenta.
Po ostatnich publikacjach Biały Dom przesłał do Henryki Pietrzak nową korespondencję. List podpisany przez prezydenta Stanów Zjednoczonych brzmi:
"Droga Henryko,
Jestem głęboko zasmucony śmiercią twego syna sierżanta US Marines Corps Jana Pawła Pietrzaka i jego żony Quiany. Nie ma słów mogących złagodzić ból takiej tragedii, ale proszę wiedz, iż każdego dnia nasz Naród pochyla się nad życiem i spuścizną twego syna i wyraża wdzięczność jemu i wszystkim, którzy służą i poświęcają się dla swej ojczyzny.
Żołnierze, Marynarze, Marines, Piloci i Strażnicy Wybrzeża oddają życie w aktach odwagi, która inspiruje, wolności, której chronią i bezinteresownych wartości, które uosabiają. Dla ich pamięci, musimy wypełniać nasze solenne zobowiązanie kontynuowania ich dzieła zabezpieczenia bardziej bezpiecznego, wolnego świata dla pokoleń, które nadejdą.
Cierpiąc, pamiętaj, iż twoja rodzina i rodzina Quiany pozostają w mych myślach i modlitwach.
Z poważaniem,
Barack Obama”
- Zaakceptowałam przeprosiny urzędnika i to co napisał prezydent. Nie odnosi się to jednak do zbrodni dokonanej na Janku i Quianie. Taki sam lub podobny list otrzymują rodziny poległych żołnierzy amerykańskich. Jeżeli tak potraktowany został mój Janek, to dobrze – powiedziała nam Henryka Pietrzak.
Przypomnijmy. Chodzi o brutalną zbrodnię dokonaną w ubiegłym roku na polskim sierżancie US Marines Janie Pawle Pietrzaku i jego afroamerykańskiej żonie Quianie Jenkins.
Oboje po godzinach tortur, gwałceniu żony na oczach męża, zostali zastrzeleni. Rodzina ofiar o zbrodnię oskarża czarnoskórych żołnierzy, którymi przed śmiercią dowodził sierżant Pietrzak. Na ścianach ich domu pozostawili rasistowskie napisy.
Policja zatrzymała sprawców krótko przed wyborami prezydenckimi 4 listopada ubiegłego roku, ale informacja o tym dotarła do mediów ze sporym opóźnieniem.
Spekuluje się, że fakt bestialskiego mordu dokonanego przez czarnych na białym i jego czarnej żonie mógłby wywołać w gorącym okresie kampanii prezydenckiej burzę medialną o trudnych do przewidzenia skutkach. Barack Obama wygrał, stając się pierwszym afroamerykańskim prezydentem Stanów Zjednoczonych.