Ministerstwo Sprawiedliwości uznało, że cofanie liczników w używanych samochodach to przestępstwo. Dlatego trzeba je karać.
Okazuje się, że ten proceder jest powszechny, a skala olbrzymia. – Ba, wytworzył się nawet typ usługi. Od kilku lat w Internecie można znaleźć informacje o tzw. korekcie licznika. To nic innego, jak zaniżanie przebiegu używanego pojazdu. Taka usługa kosztuje 300 złotych, a auto "młodnieje” od kilkudziesięciu do nawet 200 tysięcy kilometrów – mówi Jarosław Wroński, mechanik jednego z lubelskich serwisów.
Specjaliści oceniają, że 80–90 proc. samochodów sprowadzonych do Polski przeszło procedurę cofania licznika. – W komisach mało które auto nie było "ruszone”. W ten sposób wzrasta wartość auta. Samochody z dużym przebiegiem są tańsze niż te z mniejszym – dodaje pracownik jednego z lubelskich komisów.
Tymczasem opinie fachowców są jednoznaczne.
Czytaj więcej w tekście:Cofanie liczników – nowe przestępstwo?na Regiomoto.