Warszawa. Kajetana P. maltańska policja - przy współpracy z polską - zatrzymała, gdy wysiadał z miejskiego autobusu w stolicy Malty - poinformował pełniący obowiązki komendanta głównego policji Andrzej Szymczyk. W sprawę zaangażowany był też konsulat Tunezji, gdzie prawdopodobnie chciał uciec podejrzany.
- Jeżeli chodzi o przewiezienie do Polski, to już wdrożyliśmy procedurę przekazania ściganego na podstawie ENA. To kiedy do nas trafi zależy od maltańskich uregulowań prawnych - poinformował z kolei Przemysław Nowak, rzecznik Warszawskiej Prokuratury Okręgowej.