Już 40 tys. zł wynosi pula nagród dla osób, które pomogą policji ująć sprawcę (lub sprawców) ostatnich napadów na kobiety, do których doszło w woj. lubuskim.
– W Lubuskiem trwa policyjna obława na gwałciciela lub gwałcicieli i biały samochód, którym się porusza. Sprawdzamy każdy otrzymany sygnał. Komendant wojewódzki policji zarządził stan podwyższonej gotowości.
Na wezwanie dowódcy grupy operacyjno-śledczej w każdej chwili do działań może zostać włączonych dodatkowo 200 policjantów, nie będących aktualnie na służbie – poinformowała naczelnik Wydziału Komunikacji Społecznej KWP w Gorzowie Agata Sałatka.
Zielonogórska prokuratura ma już tzw. profil genetyczny sprawcy napadów na kobiety. – Po zatrzymaniu podejrzanego będzie to jeden z dowodów jego ewentualnej winy - powiedziała prokurator Alina Dobrowolska.
Do ostatnich napadów doszło w piątek. Najpierw rankiem w centrum Krosna Odrzańskiego mężczyzna zaatakował idącą do pracy 40-letnią kobietę. Gdy zasłoniła twarz, bandyta ostrym narzędziem poranił jej dłonie. Kobiecie udało się uciec.
Kilka godzin później w Leśniowie Wielkim (pow. zielonogórski) dotąd nieustalony, zamaskowany mężczyzna napadł i brutalnie w jej mieszkaniu zgwałcił 23-letnią dziewczynę. Też użył ostrego narzędzia; ofiara doznała drobnych obrażeń ciała.
Seria napaści na kobiety w Lubuskiem, w tym na tle seksualnym, rozpoczęła się 9 stycznia br. w Zielonej Górze. Dotąd doszło do 10 napadów. Połowa z nich miała miejsce w Zielonej Górze, pozostałe w Świdnicy, Lubsku, Wschowie, Krośnie Odrzańskim i Leśniowie Wielkim.
Policja uważa, że napad we Wschowie nie miał związku z pozostałymi zdarzeniami. Napadnięte kobiety maja od 16 do 40 lat.