Nie żyje Jimmy Carter, 39. prezydent USA i laureat Pokojowej Nagrody Nobla. Miał 100 lat.
Jimmy Carter urząd prezydenta USA sprawował w latach 1977-1981. W 2002 roku otrzymał Pokojową Nagrodę Nobla. Urodził się 1 października 1924 r. w Plains w południowo-zachodniej Georgii jako dziecko farmerów uprawiających orzeszki ziemne i właścicieli lokalnego sklepu. W 1946 r. ukończył Akademię Marynarki Wojennej w Annapolis i do 1953 r. służył jako oficer na okrętach podwodnych, zajmując się m.in. serwisowaniem reaktorów jądrowych okrętów.
Karierę polityczną rozpoczął w 1962 roku - zaczynał od stanowego Senatu Georgii, potem został gubernatorem stanu. Później został kandydatem Demokratów na prezydenta USA. Mówi się, że wybory wygrał dzięki głosom Polonii amerykańskiej.
Carter był jednym z zaledwie 11 prezydentów USA, którzy służyli tylko przez jedną kadencję i przez długi czas był uważany przez historyków za jednego z najgorszych. Te opinie zaczęły zmieniać się w ostatnich latach, m.in. za sprawą zmieniającej się perspektywy historycznej i jego działalności po prezydenturze.
Po porażce o reelekcję powrócił do rodzinnych stron i usunął się z polityki. Poświęcił się działalności społecznej i humanitarnej, osobiście angażując się w działania chrześcijańskiej organizacji Habitat for Humanity budującej domy dla ubogich. Założył też Carter Center, organizację poświęconą promocji pokoju, praworządności, praw człowieka i zwalczaniu chorób zakaźnych. Za swoją działalność zdobył w 2002 r. Pokojową Nagrodę Nobla jako trzeci w historii amerykański prezydent po Theodorze Roosevelcie i Woodrowie Wilsonie.
Chorował na czerniaka, który dawał przerzuty także na wątrobę i mózg. Podupadł na zdrowiu i w lutym 2023 r. trafił pod opiekę hospicyjną, a kilka miesięcy później wstrząsnęła nim śmierć żony, Rosalynn, z którą przeżył wspólnie 77 lat. Jak jednak pisze "New York Times", według wnuków byłego prezydenta w ostatnich miesiącach jego stan się poprawił.
Prezydent USA Joe Biden ogłosił, że 9 stycznia będzie dniem żałoby narodowej po byłym prezydencie.
- Wzywam naród amerykański do zgromadzenia się tego dnia w swoich miejscach kultu, aby oddać hołd pamięci prezydenta Jamesa Earla Cartera - powiedział Biden.