Wystąpienie Ludwika Dorna próbował przerwać Janusz Palikot. - Proszę przerwać to szowinistyczne wystąpienie! - krzyczał ze swojej ławy poseł z Lublina.
To nie jedyna dzisiejsza aktywność szefa klubu Ruchu Palikota. Janusz Palikot zapowiedział, że jeszcze dziś do marszałka trafi kolejny, drugi już wniosek w sprawie zdjęcia krzyża z sali obrad.
- Podpisaliśmy wniosek zaprzysiężonych już posłów do marszałka Sejmu w sprawie zdjęcia krzyża. Jesteśmy trochę oburzeni tym, że marszałek Grzegorz Schetyna, ustępując ze swej funkcji, nie rozpatrzył tego wniosku" - powiedział Palikot po zakończeniu krótkiego posiedzenia swojego klubu.
Jak dodał, posłów Ruchu Palikota oburzył też fakt, iż podczas inauguracyjnego posiedzenia Sejmu na sali obrad było "tak wielu biskupów". - W dodatku jeszcze marszałek senior powoływał się na Jana Pawła II, wyglądało to trochę na uroczystość religijną, a nie na uroczystość w świeckim państwie. To skandal - mówił Palikot.
Wniosek o zdjęcie krzyża z sali obrad klub Ruchu Palikota złożył już pod koniec października . We wniosku napisano m.in., że krzyż w sali obrad Sejmu został umieszczony "sprzecznie z prawem". Wnioskodawcy wskazywali ponadto, że obecność symbolu religijnego w tym miejscu jest m.in. niezgodna z konstytucją.