Liczba maturzystów przyjętych na studia w roku akademickim 2014/15 spadła, ale mniej niż podczas ubiegłorocznej rekrutacji. Spadek dotyczy przede wszystkim studiów wieczorowych i zaocznych oraz uczelni niepublicznych - wynika z danych podanych przez resort nauki.
Na pierwszy rok studiów w uczelniach publicznych przyjęto ponad 256 tys. maturzystów. W porównaniu z ubiegłoroczną rekrutacją oznacza to spadek o 2,1 proc. W ubiegłym roku akademickim na ten rodzaj studiów w uczelniach publicznych przyjęto blisko 262 tys. osób.
W środę, podczas spotkania z dziennikarzami, minister nauki i szkolnictwa wyższego Lena Kolarska-Bobińska podkreśliła, że mimo spadku, zainteresowanie studiami dziennymi stabilizuje się. Spadek liczby maturzystów przyjętych na studia jest znacznie niższy niż w poprzednich latach. W rekrutacji na rok akademicki 2013/14 spadek wynosił prawie 11 proc.
Spadek liczby studentów widać przede wszystkim na uczelniach niepublicznych. W rekrutacji na rok akademicki 2014/15 na pierwszy rok studiów przyjęto ich blisko 69 tys., co w porównaniu z ubiegłoroczną rekrutacją oznacza spadek o blisko 10 proc. W rekrutacji na rok 2013/14 ten spadek był jednak znacznie większy i wynosił blisko 17 proc.
"Spadek, z którym mamy do czynienia, dotyczy przede wszystkim studiów niestacjonarnych: zaocznych, wieczorowych. Część uczelni tworzyła studia, które często nie spełniały kryteriów jakości. Tam właśnie spada zainteresowanie. Mamy nadzieję, że to wpłynie też na samą ofertę edukacyjną i jakość samych studiów" - powiedziała w środę minister nauki.
Z danych resortu nauki wynika, że niezmiennie od kilku lat utrzymuje się tendencja do studiowania na uczelniach technicznych. "One są najbardziej popularne wśród maturzystów i jest to dobry sygnał dla polskiej gospodarki, która ciągle potrzebuje dobrze wykwalifikowanych inżynierów. Spadło zainteresowanie uczelniami pedagogicznymi. Myślę, że to wynik nasycenia rynku pracy osobami, które skończyły tego typu studia" - podkreśliła Kolarska-Bobińska.
Na uczelniach technicznych w roku akademickim 2014/15 o jedno wolne miejsce ubiegało się 3,5 kandydata. Na uniwersytetach było to 3,1 kandydata na jedno miejsce, a na uczelniach rolniczych i przyrodniczych 3 kandydatów.
Wśród uczelni najczęściej wybieranych przez kandydatów na studia dzienne pierwszego stopnia i jednolite studia magisterskie pierwsze cztery miejsca zajęły politechniki.
Pierwsze miejsce zajęła Politechnika Warszawska, która zanotowała 7,9 kandydata na miejsce. Kolejne pozycje zajęły: Politechnika Gdańska (6,6 kandydata na miejsce), Politechnika Poznańska (5,9), Politechnika Łódzka (5,7). Na piątej pozycji uplasował się Uniwersytet rolniczy im. Hugona Kołłątaja w Krakowie, a szóste miejsce zajął Uniwersytet Warszawski.
W dziesiątce najchętniej wybieranych uczelni znalazły się też: Akademia Wychowania Fizycznego we Wrocławiu, Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego, Uniwersytet Przyrodniczy w Lublinie i Uniwersytet Ekonomiczny we Wrocławiu.
"Staramy się o akredytację dla polskich politechnik w Stanach Zjednoczonych. Siedem politechnik zgłosiło się o przyznanie im akredytacji, na wzór akredytacji uzyskanych przez uczelnie medyczne. Mamy nadzieję, że to też wzmocni zainteresowanie studiami na politechnikach" - powiedziała minister nauki.
Podkreśliła, że nawet wśród uczelni niepublicznych wielu kandydatów miały te, które cieszą się renomą. Najwięcej kandydatów w rekrutacji na studia dzienne zyskała Szkoła Wyższa Psychologii Społecznej - ponad 2 tys. Najwięcej kandydatów na studia niestacjonarne: zaoczne i wieczorowe: Społeczna Akademia Nauk z siedzibą w Łodzi - ponad 3,5 tys. kandydatów.
Na pierwszym miejscu wśród najchętniej wybieranych kierunków znalazła się informatyka z liczbą powyżej 30 tys. kandydatów. Kolejne miejsca zajęły: prawo, zarządzanie, ekonomia, budownictwo, mechanika i budowa maszyn, finanse i rachunkowość, automatyka i robotyka, ale też psychologia i pedagogika.
"Widać wyraźnie pragmatyczne podejście do studiów. Studenci wybierają te kierunki, które przyniosą im dobry zawód, zarobki, ułatwią znalezienie pierwszej pracy" - oceniła minister nauki.
Wyniki rekrutacji przedstawione przez resort nauki opracowano na podstawie danych z Systemu Informacji o Szkolnictwie Wyższym - POL-on. (PAP)