Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Kraj Świat

20 grudnia 2018 r.
13:16

Żyją w strachu, bo u sąsiadki wybuchają kolejne pożary. "Skończy się tragedią!"

0 2 A A

- Tam się idzie na śmierć - mówi niepełnosprawna pani Jadwiga i odmawia przeniesienia z mieszkania do ośrodka opieki. Niedowidząca i mająca problemy z chodzeniem kobieta nie jest w stanie sama o siebie zadbać. W jej mieszkaniu już dwukrotnie wybuchały pożary. Sąsiedzi alarmują: to skończy się tragedią!​

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Pod koniec listopada w jednym z budynków komunalnych w Głownie wybuchł pożar. Paliło się mieszkanie pani Jadwigi. Kobieta ma problemy z chodzeniem i niedowidzi. - Przyjechała straż, zaczęli wywalać ścianę. Drzewo było całkiem zwęglone. Ściana cały czas się paliła - mówi sąsiadka Krystyna Pawlina.

- Były kłęby dymu. Ona w tym wszystkim leżała i nie reagowała – dodaje inna lokatorka Monika Kopania.

Kobieta zajmuje lokal od ośmiu lat. Według relacji mieszkańców niemal od samego początku sprawiała problemy. - Kiedyś zamieszkało tam dwóch panów. Cały czas pili. Jeden z tych panów zmarł i reszta o tym nie wiedziała. Na podłodze leżał trup, a pani Jadwiga leżała na łóżku z drugim panem. I to nie był ani jeden, ani dwa dni – mówi Krystyna Pawlina.

- Były awantury i pijaństwo. Było sikanie na podłogę, jak był balkon ciekło nam na głowę, ciekło też po instalacji – mówi sąsiadka Prakseda Rojek.

- Jak przyjechali sprzątać, to zbierali wszystko, co tam było łopatami. Wyrzucali przez okno, a smród był przy tym niesamowity – dodaje Krystyna Pawlina.

Lokal samotnej kobiety jest ogrzewany kozą. W piecu rozpala opiekunka z pomocy społecznej, która przychodzi raz dziennie. Przez pozostałą cześć dnia i całą noc kobieta jest w mieszkaniu sama.

Zdaniem sąsiadów stanowi to zagrożenie dla innych. Wielokrotnie próbowali rozmawiać z panią Jadwigą, namawiali ją, by przeniosła się do ośrodka, w którym miałaby całodobową opiekę. - Jeśli sama nie jest w stanie przebrać się, podejść do toalety, ugotować jedzenia, a nawet podejść do okna, to nie powinna tutaj przebywać – uważa sąsiadka Eliza Pawlina.

- Nie chce tam iść, bo tam się idzie na śmierć - mówi kobieta.

- Dzwoniliśmy do zakładu komunalnego, na policję, straż, do MOPS-u. MOPS stwierdził, że pani nie jest ubezwłasnowolniona i nic nie można z tym zrobić – mówi Prakseda Rojek.

Choć sąsiedzi uważają, że kontrolowanie mieszkania pani Jadwigi nie należy do ich obowiązków to w obawie przed kolejnym pożarem sami zaglądają do jej mieszkania i sprawdzają piec.

- Ośrodek w ramach swoich działań podjął wszystkie możliwe kroki, żeby zabezpieczyć tej pani warunki do tego, żeby mogła funkcjonować w tym środowisku. Usługi są świadczone w takiej ilości godzin, jakiej pani wymaga. Pani przy pomocy usług opiekuńczych jest w stanie funkcjonować w środowisku – twierdzi Bożena Polak, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Głownie.

Ze sprawą pani Jadwigi poszliśmy do burmistrza Głowna. - Osobiście jej nie znam, bo nie jest możliwe, żebym znał każdą kobietę. O tej pani usłyszałem, gdy wybuchł pożar. Byłem wtedy na miejscu, na zewnątrz, do środka nie wchodziłem – mówił Wojciech Baleja, wówczas burmistrz Głowna.

Jak zdaniem burmistrza niechodząca kobieta ma samodzielnie nadzorować pracę pieca? - Możemy tylko doprowadzić do takiej sytuacji, żeby pracownicy MOPS-u doglądali i opiekowali się nią częściej, czy dłużej niż tylko przez godzinę w ciągu dnia – mówił Wojciech Baleja.

- Przyjrzymy się temu i zastanowimy się, co możemy zrobić w kontekście okresu grzewczego – dodał Baleja.

Dotarliśmy do raportu sporządzonego przez kominiarza zaraz po pożarze. Według dokumentu, piec w mieszkaniu pani Jadwigi został podłączony na nowo, ale tylko na trzy dni i pod warunkiem, że będzie w tym czasie monitorowany przez sąsiadów. Kominiarz w swojej opinii podkreślił, że zgodnie z zasadami bezpieczeństwa nie ma możliwości podłączenia pieca w tym lokalu.

- W ścianach przy tym piecu jest trzcina, czyli materiał łatwopalny. Do elementu grzewczego nie ma podłączonego komina. Ta pani ze względu na chorobę powinna mieć piec z zamkniętą komorą – mówi Władysław Jarecki i zaznacza. – Tam jest zagrożenie życia nie tylko dla niej, ale dla większości pozostałych mieszkańców. Jutro mogę z tym pójść nawet do burmistrza, bo to jest pilna sprawa.

Po wyborach samorządowych zmieniła się władza w Głownie. Zapytaliśmy nowego burmistrza, jak zamierza zapewnić bezpieczeństwo mieszkańcom budynku komunalnego.

- Miejski zakład komunalny w trybie pilnym ma wykonać remont pomieszczenia, do którego przeniesiemy panią Jadwigę. Będziemy starać się wykonać remont jak najszybciej, żeby na Boże Narodzenie pani Jadwiga mogła przejść do nowego budynku – mówi Grzegorz Janeczek, burmistrz Głowna.

Zaledwie kilka dni po zakończeniu realizacji reportażu w mieszkaniu pani Jadwigi wybuchł kolejny pożar. Ogień zniszczył mieszkania kobiety i sąsiadów. Pani Jadwiga trafiła do domu pomocy społecznej, w którym oczekuje na obiecane przez burmistrza mieszkanie komunalne.​

Pozostałe informacje

"Warunek cudu" na Targowej – mozaika przypomina żydowską historię Lublina
Lublin
galeria

"Warunek cudu" na Targowej – mozaika przypomina żydowską historię Lublina

Na ścianie budynku przy ul. Targowej w Lublinie powstała mozaika „Warunek cudu”. Dzieło autorstwa Ingi Levi nawiązuje do żydowskiego dziedzictwa tej części miasta, przypominając o historycznym znaczeniu ulicy dla społeczności żydowskiej.

Rolnik wciągnięty przez rozdrabniacz słomy. Wezwano ratowniczy śmigłowiec
wypadek

Rolnik wciągnięty przez rozdrabniacz słomy. Wezwano ratowniczy śmigłowiec

Do tego nieszczęśliwego wypadku doszło wczoraj w Trzebieszowie Pierwsyzm w powiecie łukowskim. 37-letni rolnik obsługiwał rozdrabniacz słomy. W pewnym momencie znalazł się zbyt blisko podajnika. Na miejsce wezwano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Edyta Majdzińska najprawdopodobniej będzie dalej prowadzić MKS FunFloor Lubin

Edyta Majdzińska (MKS FunFloor Lublin): Wierzę w kierunek mojej pracy i wierzę w ten zespół

Przedwczesne odpadnięcie z europejskich pucharów najprawdopodobniej nie wywoła burzy w MKS FunFloor. Wydaje się, że Edyta Majdzińska przetrwa ten okres niepokoju.

Kilka lat temu kino Bajka było popularnym miejscem spotkań studentów. Jak jest teraz - zapytaliśmy jego właściciela
magazyn
galeria

Jak radzi sobie lubelskie kino Bajka? "Nie wiem czy przetrwamy"

Po zakończeniu pandemii koronawirusa właściciele kin zauważają zmiany w preferencjach widzów dotyczących sposobu oglądania filmów. Czy mieszkańcy Lublina chętnie odwiedzają lokalne kina? Jak właściciele radzą sobie w nowej rzeczywistości? O sytuacji kina „Bajka” w Lublinie opowiedział nam Waldemar Niedźwiedź.

Jakie zadaszenie tarasu wybrać aby połączyć funkcjonalność i styl?

Jakie zadaszenie tarasu wybrać aby połączyć funkcjonalność i styl?

Zadaszenie tarasu to praktyczne rozwiązanie, które pozwala cieszyć się przestrzenią na świeżym powietrzu niezależnie od pogody. Odpowiednio dobrane chroni przed słońcem, deszczem oraz zapewnia prywatność. W tym artykule przyjrzymy się inspiracjom, jakie można wykorzystać przy wyborze zadaszenia tarasu.

Zbadaj piersi jeszcze dziś. Sprawdzamy, gdzie i kiedy zaparkuje mammobus

Zbadaj piersi jeszcze dziś. Sprawdzamy, gdzie i kiedy zaparkuje mammobus

Nowotwór piersi jest najczęstszą przyczyną przedwczesnej śmierci wśród polskich kobiet. Kluczem do zdrowia jest m.in. regularna mammografia. Będzie ją można zrobić w mobilnym gabinecie, który właśnie przejeżdża przez nasz region.

Czym są kampery i jak działają?

Czym są kampery i jak działają?

Kampery to specjalnie zaprojektowane pojazdy, umożliwiające komfortowe podróżowanie i nocowanie w różnych miejscach. Ich unikalna konstrukcja łączy funkcje samochodu z przestrzenią mieszkalną.

Niezwykły duet – Smolik//Kev Fox w Świdniku
koncert
22 listopada 2024, 18:00
film

Niezwykły duet – Smolik//Kev Fox w Świdniku

Smolik//Kev Fox to eklektyczny i wymykający się jasno określonym ramom duet Andrzeja Smolika – znakomitego polskiego producenta i Keva Foxa brytyjskiego songwrittera, który w najbliższy piątek zagra w Świdniku.

Będzie ślisko. Noga z gazu

Będzie ślisko. Noga z gazu

Będzie ślisko na drogach. Oblodzenie pojawi się w całym regionie.

Spalarnia przy Metalurgicznej. Jest decyzja środowiskowa i protest mieszkańców

Spalarnia przy Metalurgicznej. Jest decyzja środowiskowa i protest mieszkańców

Czwartkowe obrady Rady Miasta w Lublinie rozpoczęła gorąca, nieprzewidziana w programie dyskusja o budowie spalarni śmieci przy ulicy Metalurgicznej na terenie po dawnym zakładzie Ursus. Miasto decyzję środowiskową wydało, ale mieszkańcom ten pomysł się nie podoba. Co dalej z planami KOM-EKO?

Olimpia Miączyn i Kryształ Werbkowice nie mogą zaliczyć rundy jesiennej do udanych

Od zera do 149, czyli liczby zamojskiej klasy okręgowej

Rudna jesienna zamojskiej klasy okręgowej za nami. Z tej okazji tradycyjnie podsumowaliśmy rozgrywki "najciekawszej ligi świata" w liczbach

Oni też usłyszą Lublin dzięki pętli

Oni też usłyszą Lublin dzięki pętli

Lublin właśnie zakupił nowoczesną pętlę indukcyjną, która posłuży osobom z aparatami słuchowymi. Będą one mogły uczestniczyć w różnych wydarzeniach kulturalnych.

Lubelskie. Pierwszy przypadek wścieklizny u krowy

Lubelskie. Pierwszy przypadek wścieklizny u krowy

Wścieklizna wciąż w natarciu w Lubelskiem. 21. przypadek wykryto właśnie u krowy.

Smakosze muszą tu chwilę poczekać na burgera drwala. Restauracja w remoncie

Smakosze muszą tu chwilę poczekać na burgera drwala. Restauracja w remoncie

Jeszcze chwilę smakosze wypasionych burgerów muszą obejść się smakiem. Restauracja McDonald’s w Białej Podlaskiej jest w remoncie.

Daniel Iwanek (z lewej) i Wiktor Bis zaliczyli w Peru bardzo udany start

Sukcesy zawodników KKT Chidori i Akademii Karate Daniela Iwanka w mistrzostwach świata w Peru

Mistrzostwa świata odbywały się w prestiżowym ośrodku sportowym Villa Deportiva Nacional w Limie. W zawodach, organizowanych pod patronatem Prezydent Peru Diny Boluarte i Caritasu, zawodnicy z Lubelszczyzny zdobyli 18 medali.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium