![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
![(fot. Archiwum)](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/news/2015/2015-05/2beaeeb0c7e1a8d5a85b124d98dcb407.jpg)
We wtorek ok. godz. 22 policjanci z Kraśnika dostali informację o zaginięciu 9-letniego chłopca. Dziecko wyszło z domu po nieporozumieniu z opiekunami.
![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
W okolice, gdzie mógł się znajdować 9-latek, zostali skierowani policjanci, w tym przewodnik z psem. W sumie chłopca poszukiwało kilkudziesięciu policjantów.
- Sprawdzone zostały place zabaw, klatki schodowe, altanki i inne miejsca gdzie mógłby przebywać - relacjonuje st. asp. Janusz Majewski, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Kraśniku.
Tuż po godz. 1 w nocy policjanci na ulicy Granicznej zauważyli zaginionego. Chłopiec czuł się dobrze, nie wymagał opieki medycznej. Cały i zdrowy został przekazany opiekunom.