![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
![](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/news/2018/2018-05/07181dc7ab89038dcb13e8f5bee015bd_std_crd_830.jpg)
Opaska - dzięki której seniorzy są pod stałą opieką medyczną, i telefon – przez który mogą kontaktować się ze swoimi opiekunami. Z takiej pomocy korzysta już ponad 130 osób z terenu powiatu kraśnickiego. Inne samorządy też są tym urządzeniem zainteresowane
![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
Kraśnicki projekt był pilotażem. Dzięki unijnemu dofinansowaniu, które na ten projekt otrzymał powiat, na początku kwietnia 135 seniorów otrzymało zestawy składające się ze smartfona i opaski wyglądem przypominającej zegarek. Taką opaskę osoby starsze i schorowane noszą przez całą dobę. Jest ona wyposażona w nadajnik, przez który można połączyć się z centrum zdalnej opieki medycznej. Wystarczy nacisnąć czerwony guzik.
Podobny projekt chce realizować też Starostwo Powiatowe w Świdniku. – Dwa dni temu wysłałem pisma do wójtów i burmistrzów z terenu naszego powiatu z zaproszeniem do uczestniczenia w takim projekcie. My będziemy go nadzorowali i koordynowali – mówi Dariusz Kołodziejczyk, starosta świdnicki.
Jak szacuje, w programie mogłoby uczestniczyć ok. 100 osób z terenu powiatu. Urząd własnie przygotowuje wniosek o dofinansowanie do Urzędu Marszałkowskiego w Lublinie.
– Przyjmowanie wniosków rozpoczynamy 28 maja – zapowiada Paweł Florek z Oddziału Komunikacji RPO. – Nabór potrwa do 22 czerwca br. Budżet konkursu to konkretnie 49 224 240 zł, w tym 10 proc. jest zarezerwowana na procedurę odwoławczą.
Także inne samorządy są zainteresowane zakupem „opasek życia”. – Nie wiemy ile konkretnie samorządów ostatecznie złoży projekty, bo nabór wniosków jeszcze nie ruszył – dodaje Florek.
W powiecie kraśnickim już widać efekty. Dzięki „Czerwonemu guzikowi życia” Krzysztof Kołtun, mieszkaniec Wilkołaza, w porę trafił na oddział kardiologiczny. Stało się to zaledwie dwa tygodnie po tym jak program wystartował.
– Ten guzik rzeczywiście działa i sam się o tym przekonałem – mówił nam po powrocie ze szpitala 69-letni Krzysztof Kołtun.
Projekt „Czerwony guzik życia”, który realizuje kraśnickie starostwo z dziewięcioma gminami i miastami powiatu, poza Kraśnikiem, potrwa 2 lata.