Kraśnik ucina plotki o rzekomym przyjęciu uchodźców i zakwaterowaniu ich we właśnie wyremontowanych mieszkaniach socjalnych. Urzędnicy przesłali mediom odpowiedź burmistrza miasta na apel wojewody.
– Mieliśmy sporo telefonów w tej sprawie – mówi Michał Mulawa, rzecznik Urzędu Miasta w Kraśniku. – Mieszkańcy dopytywali czy w Kraśniku będą uchodźcy i czy będą mieszkać w nowych mieszkaniach socjalnych. Chcemy ukrócić plotki na ten temat i przedstawić oficjalne stanowisko burmistrza.
Urząd Wojewódzki w Lublinie zapytał wszystkie samorządy o możliwość przyjęcia uchodźców. – Prosiliśmy o wskazanie miejsc tymczasowego pobytu, w których mogłaby przebywać grupa powyżej 50 osób – tłumaczy Marcin Bielesz, rzecznik wojewody lubelskiego.
W piśmie wymieniono kluczowe kryteria wskazane przez Urząd d Spraw Cudzoziemców, które powinny spełniać obiekty: możliwość zakwaterowania powyżej 50 osób w systemie całorocznym (internaty, domy pomocy społecznej itp.), dobry stan techniczny, możliwość zapewnienia wyżywienia (własna kuchnia lub poprzez firmę cateringową).
Burmistrz Kraśnika odpowiada, że nie ma takiego budynku. „Informuję, że pierwszy raz w historii miasta Kraśnik, udało się wyremontować i dostosować do oczekiwanych przez Pana Wojewodę standardów 57 mieszkań socjalnych w budynku przy ul. Armii Krajowej 25a – pisze Mirosław Włodarczyk. – „W dniu 23 września 2015 r. mieszkania te zostały przekazane najbardziej potrzebującym rodzinom z naszego miasta. Mam nadzieję, że nie jest Pana intencją wysiedlenie z tego budynku kraśnickich rodzin z dziećmi w celu zakwaterowania tam islamskich uchodźców. Nigdy bym na to nie pozwolił! (…)
Wojewoda tłumaczy, że nigdy nie sugerował, aby uchodźcy mieli być zakwaterowani w nowych mieszkaniach socjalnych.
– Burmistrz Włodarczyk mija się z prawdą. Nigdy nie zwracałem się z prośbą o przyjęcie na terenie Kraśnika uchodźców. Nie zrozumiał skierowanego do niego pisma i niepotrzebnie straszy mieszkańców – mówi Wojciech Wilk.
Wojewoda wysłał pisma do 233 jednostek samorządowych. 180 z nich odpowiedziało negatywnie. Do urzędu wpłynęło jedynie siedem odpowiedzi pozytywnych.