Przed wakacjami 2022 roku ma być gotowy, po kompleksowej przebudowie, kryty basen w Kraśniku. We wtorek burmistrz miasta Wojciech Wilk podpisał umowę z wykonawcą – firmą MAX-BUD, dotyczącą modernizacji pływalni Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. Roboty mają ruszyć w przyszłym tygodniu.
– Za dwa lata nasze miasto będzie dysponowało nowoczesnym, jednym z najlepszych obiektów pływackich na Lubelszczyźnie – podkreśla burmistrz Wojciech Wilk. – Mieszkańcy zyskają możliwość rodzinnego wypoczynku w doskonałych warunkach, a sportowcy będą rozwijać swoje talenty i umiejętności, jednocześnie znakomicie promując rodzinne miasto – tak jak dotychczas. Jestem również przekonany, że nowa kryta pływalnia przyciągnie do Kraśnika zawodników z innych miast i klubów, którzy znajdą tu dobre warunki do treningów. Główna niecka będzie miała wymiary umożliwiające rozgrywanie zawodów sportowych.
Inwestycja, do realizacji której właśnie miasto przystępuje, została umieszczona przez zarząd województwa na liście przedsięwzięć strategicznych dla regionu lubelskiego. Dzięki temu możliwe stało się pozyskanie unijnych pieniędzy na ten cel w wysokości 12 mln zł (plus 3 mln zł z Ministerstwa Sportu).
Modernizacją krytej pływalni zajmie się firma MAX-BUD. – Koszt jej realizacji to 20 785 931,07 zł brutto – podlicza burmistrz Kraśnika. – Okres gwarancji wynosi 60 miesięcy. I zapowiada: Nowa pływalnia powinna być gotowa do końca czerwca 2022 r.
– Zakres prac obejmuje m.in. budowę: sauny mokrej i suchej, basenu dla dzieci z atrakcjami wodnymi, basenu rekreacyjnego z hydromasażami, nowego zaplecza technologicznego basenu, pomieszczenia gastronomicznego, zjeżdżalni ślimakowej, montażu instalacji solarnej, a także docieplenia i przebudowy głównego wejścia do budynku – wylicza Daniel Niedziałek z Biura Burmistrza. – Z obiektu będą mogły korzystać osoby niepełnosprawne.
W przyszłym tygodniu zostanie przekazany wykonawcy plac budowy. Zaraz po tym powinny rozpocząć się pierwsze prace.
Co z treningami sportowców z Uczniowskiego Klubu Pływackiego Fala Kraśnik? – To trudny czas dla naszych pływaków, nie tylko ze względu na tę inwestycję, ale przede wszystkim ze względu na konsekwencje związane z epidemią – podkreśla burmistrz Kraśnika. – W tym roku pomagamy zawodnikom kraśnickiej „Fali”, dofinansowując wyjazdy treningowe na pływalnię do Ożarowa. W listopadzie i grudniu wydamy na ten cel 20 tys. zł. Trudno powiedzieć, jak będzie wyglądał przyszły rok, czy obiekty sportowe nie zostaną zamknięte i na jak długo. Na efektywność szkolenia i organizację zawodów największy wpływ ma teraz sytuacja epidemiczna.