Burmistrz Kraśnika Mirosław Włodarczyk dostał od „swoich” radnych żółtą kartkę. Wczoraj głosami radnych Prawa i Sprawiedliwości uchwała w sprawie udzielania absolutorium nie została podjęta. Z wykonania budżetu za 2017 r. rozliczyła burmistrza nawet opozycja. Poparcia odmówili zaś ci, z którymi to ramię w ramię Włodarczyk szedł do wyborów.
– Burmistrz miasta Kraśnika nie zmienił się ani trochę przez te 7 lat – mówił o sobie burmistrz Mirosław Włodarczyk, który drugą kadencję pełni tę funkcję. Włodarczyk dwukrotnie startował w wyborach z poparciem Prawa i Sprawiedliwości. – Startowałem nie po to bo byłem żądny władzy i chciałem być burmistrzem, tylko dlatego, że nie było odważnych, aby przeciwstawić się poprzedniemu burmistrzowi (Piotrowi Czubińskiemu-red.).
– Co się zmieniło, że niedawni towarzysze broni stanęli po przeciwnej stronie barykady? – dopytywał zaś radny Jan Albiniak, który na wniosek Klubu Radnych PiS został odwołany z funkcji przewodniczącego Rady Miasta. Do niedawna Albiniak sam był członkiem tego klubu.
Do rozstrzygnięcia sprawy absolutorium czyli jego udzielenia lub nieudzielenia potrzebna jest bezwzględna większość. W przypadku Kraśnika wynosi ona 11 głosów. Podczas czwartkowego głosowania do udzielenia absolutorium burmistrzowi zabrakło 2 głosów, ponieważ tylko 9 radnych z 19 obecnych zagłosowało „za”. 10 radnych, w większość z Klubu Radnych PiS wstrzymała się od głosu, mimo braku zastrzeżeń ze strony Regionalnej Izby Obrachunkowej. Nie wszystkich to jednak przekonało.
– Jeśli ktoś ma do czegoś wątpliwości to po prostu mówi: „Sprawdzam” – zaznaczała radna Anna Baluch, przewodnicząca Klubu Radnych PiS, wiceprzewodnicząca Komisji Rewizyjnej. I od głosu się wstrzymała.
Burmistrza broniła zaś opozycja
– Absolutorium to jest ocena realizacji budżetu a nie ocena polityczna – podkreślał radny Tadeusz Członka (SLD). I dodał: Nawet jako opozycyjnych radny nie za bardzo mam powody abym zagłosował inaczej. I podniósł rękę „za”.
Wtórował mu radny z Platformy Obywatelskiej Zbigniew Marcinkowski. – Nie stwierdzam rażących nieprawidłowości w realizacji budżetu – przyznał radny Marcinkowski, który dziwił się zachowaniu radnych PiS.
Konflikt
Czwartkowe głosowanie to kolejna odsłona konfliktu w obozie Prawa i Sprawiedliwości w Kraśniku. Na sesji nadzwyczajnej 11 czerwca br. zostali odwołani przewodniczący Jan Albiniak i wiceprzewodniczący Rady Miasta Jacek Zając. Oficjalny powód to utrata zaufania ze strony radnych PiS. Zdaniem odwołanych powodem – deklaracja poparcia w zbliżających się wyborach na burmistrza Marzeny Pomykalskiej, zastępcy burmistrza Kraśnika. Oficjalnym kandydatem PiS na burmistrza miasta jest Kazimierz Choma.
W Urzędzie Miasta trwa również kontrola dotycząca m.in. przetargów i zawieranych przez urząd w ostatnim roku umów. Kontrolę, na wniosek Ryszarda Irackiego z PiS, nowego przewodniczącego Rady Miasta prowadzi Komisja Rewizyjna. Kontrola ma potrwać do połowy października. Wczoraj na sesji zostały przestawione wstępne wnioski i spostrzeżenia członków tej komisji.