Rośnie liczba usterek zgłaszanych przez mieszkańców regionu dotyczących kolektorów słonecznych, które montowała firma Solver. Problem w tym, że firma z Tarnowskich Gór wystąpiła do sądu z wnioskiem o upadłość
- Firma Solver miała podpisaną z nami umowę na ostatni etap montażu instalacji solarnych w trzech rejonach Kraśnika m.in. przy ulicy Przemysłowej, Jagiellońskiej, Janowskiej i Urzędowskiej - wylicza Michał Mulawa, rzecznik Urzędu Miasta w Kraśniku.
- Montaż miał zakończyć się jeszcze w ubiegłym roku - przyznaje Robert Miazga, koordynator projektu "Nowa energia dla Kraśnika”.
Tymczasem, jeszcze w grudniu ubiegłego roku kraśnicki ratusz dostał informację z sądu. - Sąd poinformował nas, że firma Solver złożyła wniosek o upadłość - mówi Mulawa. - 29 stycznia rozwiązaliśmy z firmą umowę. W tym tygodniu chcemy wysłać pismo do mieszkańców, gdzie jeszcze instalacje solarne miały być montowane z informacją o zaistniałej sytuacji.
Urząd będzie szukać nowego wykonawcy. - Najpóźniej w poniedziałek rozpiszemy nowy przetarg na to zadanie - zapowiada rzecznik Urzędu Miasta w Kraśniku. I zapewnia: Realizacja projektu z żaden sposób nie jest zagrożona.
Tymczasem coraz więcej osób zgłasza usterki. - Najprawdopodobniej urządzenie jest zapowietrzone - przypuszcza Janusz Majewski, mieszkaniec Kraśnika, któremu solary montowała właśnie firma z Tarnowskich Gór. - Przez trzy dni kilkanaście razy w ciągu doby próbowałem się z nimi skontaktować. Wysłałem też faks i podałem swój numer telefonu. To również pozostało bez echa. W końcu skontaktowałem się z urzędem miasta.
- Usterki pojawiają się tam, gdzie Solver montował ostatnie solary - przyznaje Miazga. - Od jakiś 2-3 tygodni jest problem. Infolinia firmy jest głucha. Nie można się z nimi skontaktować.
Podobny kłopot ma też Tarnogród, gdzie ta sama firma montowała ponad 480 instalacji solarnych, głównie na prywatnych domach. - Mamy problem z serwisem. Telefony tej firmy są głuche - przyznaje Eugeniusz Stróż, burmistrz Tarnogrodu.
Niestety liczba usterek rośnie. - Otrzymaliśmy już kilkanaście różnego rodzaju zgłoszeń począwszy od przecieków do niesprawnie działających wyświetlaczy - wylicza burmistrz Tarnogrodu. - Zapisujemy każdy problem i wysyłamy informacje do firmy. Problem, który pojawił się około tygodnia temu niestety narasta.
Podobne doświadczenia mają też mieszkańcy powiatu suskiego w Małopolsce. Paweł Dyrcz ze Starostwa Powiatowego w Suchej Beskidzkiej wybierał się w sprawie Solvera do Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju.
Nam też nie udało się skontaktować się z przedstawicielem firmy Solver.