Na szczęście nikomu nic się nie stało, ale po porannej kolizji na drodze S19 występują poważne utrudnienia w ruchu. Zablokowany jest np. przejazd w kierunku Rzeszowa.
Do kolizji doszło przed godziną 5. Jak podaje kraśnicka policja, na 44 kilometrze trasy S19 między węzłami Kraśnik Północ i Kraśnik Południe ciężarówka uderzyła najpierw w pojazd służby drogowej, a następnie przebiła bariery ochronne i wjechała na sąsiedni pas drogi.
"Wyznaczone są objazdy. Powoli puszczamy ruch w kierunku Lublina jednym pasem, kierunek Rzeszów wciąż całkowice zablokowany. Prosimy o wybieranie wcześniejszych zjazdów i omijanie zdarzenia na czas uprzątniecia" - czytamy w policyjnym komunikacie z godz. 5.30.
Wstępne szacunki wskazują, że utrudnienia mogą potrwać jeszcze do dwóch godzin.
Aktualizacja:
"67-letni litewski kierowca ciężarówki nie zauważył pojazdu robót drogowych, nie zdążył wyhamować i uderzył w niego, wskutek czego oba samochody znalazły się na przeciwległym pasie przebijając barierki rozdzielające jezdnie. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Litwin był trzeźwy, został ukarany mandatem karnym za kolizję" - informuje kraśnicka policja.
Jak wynika z ustaleń, kierujący samochodem ciężarowym volvo z naczepą jadąc w kierunku Rzeszowa najechał na pojazd służby drogowej oznaczający roboty drogowe. Oba pojazdy przebiły bariery rozdzielające jezdnie i zatrzymały się na przeciwległym pasie ruchu w kierunku Lublina. Z samochodu ciężarowego doszło do wycieku paliwa. Droga w obu kierunkach była zablokowana. W samochodzie służby drogowej w momencie zdarzenia na szczęście nikogo nie było.
Kierujący volvo 67-letni obywatel Litwy był trzeźwy, nie odniósł obrażeń. Został ukarany mandatem karnym przez drogówkę.