- Nie chcemy tu tego zakładu - mówią mieszkańcy bloku przy ulicy St. Skały 50 w Annopolu. Przeszkadza im nie tylko hałas, ale również smród
Firma Megasort działa tu od roku. Zajmuje się suszeniem i sortowaniem wytłoków owocowych, z którym następnie robi się paszę dla zwierząt. Mieszkańcy długo wytrzymywali uciążliwości związane z ich działalnością. Kilkakrotnie próbowali rozmawiać z właścicielami firmy. Bezskutecznie.
- Zainstalowane tu urządzenia powodują hałas, który jest szczególnie dokuczliwy w nocy - mówi Ryszard Gazda, mieszkający kilkadziesiąt metrów od zakładu. - Do tego dochodzi smród i unoszący się wszędzie pył.
A niedawno mieszkańcy dowiedzieli się, że zakład zamierza poszerzyć swoją działalność o przetwarzanie m.in. odchodów zwierzęcych, a nawet odpadów chemicznych.
- Odbyłem spotkanie z prezesem Megasortu i zwróciliśmy się z prośbą, żeby cos z tym zrobili. Zależy nam na miejscach pracy, ale jeżeli pracuje tam sześć osób, a z powodu produkcji cierpi ponad stu mieszkańców, to nie o to chodzi. Nie zgodziłem się więc na rozszerzenie działalności, bo jeżeli przy suszeniu owoców jest taki smród, to nie wyobrażam sobie tego przy odchodach zwierzęcych - podkreśla Wiesław Liwiński, burmistrz Annopola.
Mieszkańcy zawiadomili o swoich problemach wszystkie możliwe służby. Na miejsce pojechali pracownicy Sanepidu z Kraśnika.
- To nie leży w naszej kompetencji, dlatego powiadomiliśmy powiatowego inspektora weterynarii i Wojewódzką Inspekcję Ochrony Środowiska. Firma nie do końca ma załatwione sprawy odpowiedniej dokumentacji. Tłumaczy się, że na razie są na etapie prób technologicznych. Ja jednak przerabianie 150 ton suszu owocowego nie uważam za próby technologiczne. Jestem dodatkowo bardzo zaniepokojony tym wnioskiem o rozszerzenie działalności, widzę, że będę musiał tam częściej bywać - zapowiada Ryszard Wilczek, powiatowy inspektor sanitarny.
Urzędnicy Starostwa Powiatowego zaś zapowiadają że już w przyszłym tygodniu znana będzie ich decyzja.
- Nie chcę kłótni z tymi ludźmi i ich rozumiem. Już w najbliższym czasie zaczniemy realizować plan poprawy pracy naszego zakładu. Na początek zajmiemy się wyciszeniem wentylatorów - mówi Tomasz Sołtys, prezes firmy Megasort.
Jednocześnie dodaje, że niewiele da się zrobić z unoszącym się nieprzyjemnym zapachem. Natomiast problem pylenia występował tylko przez kilka dni i związany był z awarią śluzy.