32-letnia policjantka zginęła w wypadku w Łopienniku Dolnym w powiecie krasnostawskim. Droga krajowa nr 17 Krasnystaw - Piaski jest całkowicie zablokowana
Do tragedii doszło około godz. 11, gdy dwoje policjantów badało przyczyny kolizji, do której doszło tam wcześniej. – W pewnym momencie osobowe renault najechało na tył stojącego na jezdni radiowozu – mówi podkom. Piotr Wasilewski z policji w Krasnymstawie.
Renault staranowało radiowóz, karetka zabrała parę policjantów do szpitala. Mimo długiej reanimacji, nie udało się uratować 32-latki. Jej 37-letni kolega jest w stanie ciężkim, ale stabilnym. Przebywa w szpitalu.
31-letniemu kierowcy renault, mieszkańcowi gm. Fajsławice, nic poważnego się nie stało. Według wstępnych ustaleń policji, na prostym odcinku drogi wyprzedzał on inne samochody. W tym miejscu nie ma zakazu wyprzedzania. Badanie alkomatem wykazało, że był trzeźwy, ale pobrano od niego krew do dalszych badań. Wiadomo, że radiowóz miał włączone światła błyskowe i mijania.
32-latka od pięciu lat pracowała w komendzie w Krasnymstawie w Wydziale Ruchu Drogowego. Osierociła 15-letnie dziecko.
– Koleżanka zginęła podczas służby. Dla nas policjantów to ogromna strata – dodaje Piotr Wasilewski. Rodzina kobiety objęta jest opieką psychologów.