Wtorek, 28 maja był wyjątkowym dniem dla pani Marianny Szymańskiej. Mieszkanka gminy Krasnystaw obchodziła swoje setne urodziny.
Dostojna jubilatka urodziłą się dokładnie 100 lat temu. W rodzinie Berezów. Obecne nazwisko ma po swoim drugim mężu Stanisłąwie, z którym przeżyła ponad 20 lat. Wychowywali wspólnie dwóch synów.
Wcześniej pani Marianna była żoną Stanisława Mazura vel Bychawskiego. Została jednak wdową, bo jej mąż zginął w wypadku komunikacyjnym. Z tego małżeństwa starsza pani ma dwie córki. Dochowała się również 10 wnuków, 21 prawnuków i 7 praprawnuków.
Starsza pani przez całe swoje dorosłe życie prowadziła gospodarstwo rolne. Gościom opowiadała, że lubi wszystkie prace w obejściu i ogródku, a jeszcze rok temu sadziła kwiatki. Jest samodzielna, nadal gotuje i dba o syna, z którym obecnie mieszka.
W dniu urodzin nie była sama. Towarzyszyli jej najbliżsi. Z wizytą przybył również wójt Wojciech Kowalczyk. Odczytał jubilatce list gratulacyjny od premiera, a ponadto przekazał gratulacje, bukiet kwiatów i urodzinowy prezent od siebie.
Wiele życzeń pani Marianna usłyszała również od Renaty Gałan, kierowniczki Urzędu Stanu Cywilnego Renata Gałan i Justyny Przysiężniak, szefowej krasnostawskiego oddziału Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego. Ta przekazała jubilatce dokument, potwierdzający przyznanie specjalnego świadczenia, przysługującego 100-latkom.
Marianna Szymańska jest jedną z najstarszych mieszkanek gminy. O rok wcześniej urodziła się Eugenia Kister ze Steżycy Kolonii. Swoje urodziny świętowała w marcu.