Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Do zderzenia samochodu osobowego z szynobusem doszło wczoraj na przejeździe kolejowym w miejscowości Tarzymiechy Pierwsze (powiat krasnostawski). Na szczęście nikt nie doznał poważnych obrażeń.
Jak wstępnie ustalili policjanci kierowca volkswagena passata, 54-letni mieszkaniec gminy Izbica jechał od strony drogi krajowej nr 17. – Nie zachował szczególnej ostrożności i nie zastosował się do znaku drogowego "STOP" oraz sygnalizacji kolejowej nadającej sygnał dźwiękowy i świetlny, w wyniku czego wjechał wprost pod nadjeżdżający z prawej strony szynobus relacji Lublin – Zamość – opisuje mł. asp. Jolanta Babicz z Komendy Powiatowej Policji w Krasnymstawie.
Na szczęście ani 54-letniemu kierowcy auta ani 14-letniej pasażerce nic poważnego się nie stało. – Na miejscu zostali przebadani przez załogę karetki pogotowia – dodaje policjantka.
Zarówno kierowca volkswagena jak też motorniczy zostali przebadani na zawartość alkoholu w organizmie. Obaj mężczyźni byli trzeźwi.
