Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Muzyka

3 lipca 2021 r.
14:15

Królowa balu jest z Lublina. "Jestem szamanką, prowadzę tłum, nadaję rytm"

Marta Baum: Wszystko to, co działo się u mnie muzycznie przez ostatnie lata, przełożyłam na płytę “Królowa balu”. Oprócz tanecznych brzmień, będą również klimaty polskiej muzyki z lat 80
Marta Baum: Wszystko to, co działo się u mnie muzycznie przez ostatnie lata, przełożyłam na płytę “Królowa balu”. Oprócz tanecznych brzmień, będą również klimaty polskiej muzyki z lat 80 (fot. Materiały prasowe)

– Jestem spod znaku Bliźniąt i mam wiele twarzy. Interesuje mnie wiele różnych brzmień, mam też różne okresy muzyczne. Zdecydowanie się na jeden jest trudne – Rozmowa z Martą Baum, wokalistką i instrumentalistką pochodzącą z Lublina.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
  • Proszę mnie zabrać na wycieczkę sentymentalną po swoich ulubionych miejscach w Lublinie.

– Lublin kojarzy mi się ze Starym Miastem. Uwielbiam kawiarnie w Lublinie i smaki Lublina. Uwielbiam również Centrum Kultury, ponieważ tam organizowałam parę lat temu festiwal kultury przedwojennej. W tym miejscu też występowałam, więc jest mi to miejsce bardzo bliskie. Ale przede wszystkim ludzie, poznałam w Lublinie fantastycznych. Nadal mam z nimi kontakt. Chyba właśnie te lubelskie relacje są mi najbliższe.

  • Jestem zaskoczony, bo spodziewałem się, że DJ zabierze mnie do klubu muzycznego...

– Występowałam głównie w warszawskich klubach. W Lublinie też miałam okazję grać imprezy, między innymi w Pięknej Pszczole, Centrum Kultury, na Moście Kultury. Specjalizuję się głównie w muzyce old school i retro beats. Tego typu imprezy organizowałam w Lublinie.

  • Kiedy zaczęły się pierwsze muzyczne występy?

– Zaczęłam w liceum. Razem z moim bratem graliśmy wtedy covery, a zespół nazywał się Goście. Grałam na gitarze basowej i śpiewałam w chórkach. Potem zaczęłam też sama śpiewać, stawiać pierwsze kroki jako frontmenka. W tym samym czasie w Lublinie powstał projekt retro z piosenkami przedwojennymi, więc ten nurt cały czas przenikał przez moją twórczość.

  • Skąd się wzięła ta fascynacja muzyką z lat 20. i 30.?

– Te czasy są urzekające. Największą inspiracją była moja ciocia, która mieszka w Paryżu i kupowała mi płyty Marlene Dietrich czy Edith Piaf. Jeździłam tam do niej, na targach staroci kupowałyśmy różne stroje z tamtych lat, więc tak się zaczęła moja podróż. Bardzo lubię przedwojenną kulturę. To, w jaki sposób kiedyś organizowano imprezy i jak ludzie spędzali wolny czas.
Królowa balu, wspomniana w moim najnowszym singlu, jest inspirowana latami 20. Bale i rauty organizowane w tamtym czasie były wybitne – ludzie przebierali się w różne stroje, ta elegancja unosiła się w powietrzu.

  • Wykonywanie muzyki z tamtych lat wymaga solidnego przygotowania?

– Jak najbardziej. Kiedyś wokaliści śpiewali z taką manierą, z dużą ilością wibrato. Słuchając płyt Edith Piaf, Marlene Dietrich czy Hanki Ordonówny, nabywałam tej maniery i śpiewałam, stylizując się na nie, ale w interpretacjach tych utworów chciałam też przemycić siebie. W pewnym momencie wyszłam z klimatu lat 20. i kolejny mój projekt retro elektro, który powstał z warszawskimi muzykami, był wariacją na temat muzyki przedwojennej. Było więcej mnie, piosenki retro były podane w nowych aranżacjach i pojawiło się nawet trochę elektroniki, więc to już była taka zabawa przedwojennymi brzmieniami.

  • Ten okres wydaje się być też wdzięczny dla osoby, która przykłada wagę do tego, w czym występuje na scenie.

– Tak, uwielbiam to i jest to dla mnie bardzo ważne – jako DJ, czy występując na scenie i śpiewając – zawsze dbam o scenografię i wizualne doznania odbiorców. Projektuję sobie sama kostiumy bądź współpracuję z projektantami mody. Dodaję do moich występów wizualizacje, które sama przygotowuję. Mam całą koncepcję wizualną. Są to takie parateatralne sytuacje, nie tylko koncert, gdzie skupienie jest na muzyce, ale na takim ogólnym wrażeniu, żeby odbiorca po takiej imprezie miał pewne obrazy przed oczami, które mu się kojarzą z tym wieczorem.

  • Singiel “Królowa balu” to z kolei przykład pani klubowej działalności?

– Tak, to zdecydowanie kontynuacja mojej działalności klubowej. Od siedmiu lat jestem DJ-ką, bywałam i bywam królową balu. Można powiedzieć, że jestem szamanką, prowadzę tłum, nadaję rytm. O tym śpiewam w utworze, że to ja decyduję o tempie. To było punktem wyjścia, bycie królową balu, Panią Bum. Do tego napisałam tekst i skomponowałam muzykę.

  • Królowa balu przychodzi na imprezę pierwsza, a potem gasi światło?

– Tak (śmiech). Aczkolwiek, często wychodzę też z paroma osobami, które nie mogą przestać tańczyć i to są miłe sytuacje.

  • Jak wygląda praca DJ-a, czyli Pani Bum?

– Praktycznie każdy miesiąc wygląda inaczej. Grałam stałe imprezy w legendarnym warszawskim klubie SPATiF. Tam organizowałam “Nogi instynkt”, zabawę z performerami i różnymi wizualnymi efektami. To było moje stałe miejsce. Praca DJ-a to ciągła przygoda i ciągłe zmiany. Za każdym razem jest to nowe wyzwanie, ponieważ znajduję się w innym miejscu. Najważniejsze jest prowadzenie tej energii tłumu. To ja nadaję tempo całej imprezy, ustalam klimat, mogę przyspieszyć albo zwolnić. To jest niesamowite, jak ludzie poddają się muzyce, którą puszczam. Interakcja z publicznością mnie najbardziej interesuje. Daję swoją energię, ale biorę też trochę od ludzi, więc jest to zdrowa wymiana.

Wiele też zależy od podejścia DJ-a, czy to jest tylko takie puszczanie i miksowanie techniczne muzyki, czy może dzieją się także inne rzeczy. Kiedy występują ze mną performerzy, to tworzy się klimat teatralny. Publiczność nie tylko tańczy, ale też zatrzymuje się w tym tańcu i obserwuje to, co się dzieje na scenie. Dyskoteka czy impreza klubowa – to jest tylko tak nazwane, a ja troszkę bawię się tą formą, przemycam swoje różne zamiłowania do sztuk wizualnych czy do tańca.

  • Czy w takim razie klubowy utwór “Królowa balu” w pełni reprezentuje to, co znajdzie się na pani płycie?

– Mamy przygotowane dziewięć utworów, trwają ostatnie szlify. Będzie to mieszanka, nie będzie to płyta stricte klubowa. Wszystko to, co działo się u mnie muzycznie przez ostatnie lata, przełożyłam na płytę “Królowa balu”. Oprócz tanecznych brzmień, będą również klimaty polskiej muzyki z lat 80., nie poszłam w stronę nowych, elektronicznych brzmień. Będą także piosenki sentymentalne, pojawia się jeden utwór w formie tanga, czyli jest delikatne nawiązanie do lat 20. Aczkolwiek, jest to wszystko muzycznie zmiksowane, to, co się działo w moim życiu. Myślę, że stworzyłam jakąś nową jakość, więc nie jestem w stanie powiedzieć, czy to jest stricte retro, czy nowoczesne. Łącznikiem tego wszystkiego jest mój głos, energia i osobowość.

  • Jaka jest ta osobowość muzyczna Marty Baum?

– Jestem spod znaku Bliźniąt i mam wiele twarzy. Interesuje mnie wiele różnych brzmień, mam też różne okresy muzyczne. Zdecydowanie się na jeden jest bardzo trudne. Jeśli miałabym powiedzieć, jaka jestem w tym momencie, to myślę, że jest to kierunek w klimaty lat 80. – muzyka instrumentalna w stylu Maanam czy Zbigniewa Wodeckiego – czyli nie muzyka elektroniczna, brzmieniowo nowoczesna, tylko inspiruję się tym, co było. Przenikają się taneczne rytmy z lekkim pulsem, ale w połączeniu z nutą romantyzmu. Bardzo ważny jest także dla mnie tekst, przekaz danej piosenki.

  • Czy nie jest to kłopot z tworzeniem muzycznej osobowości, kiedy artysta ma problem z określeniem siebie?

– Nie, są to po prostu różne okresy. Najłatwiej jest iść w jednym kierunku, ale myślę, że wielu artystów robi tak, że inspiruje się wieloma rzeczami. Doświadczając tego, żyjąc intensywnie, człowiek łapie różne inspiracje. Ja bym się może bardziej skupiła na tej płycie, która ma być teraz. Dzielę sobie swoją twórczość na etapy i to jest mój kierunek.

  • To dorzućmy do tej mieszanki jeszcze pani okres nauki w Krakowskiej Szkole Jazzu i Muzyki Rozrywkowej.

– Skończyłam studia w Lublinie – prawo i animację kultury (śmiech). Był to też inny okres w moim życiu. Potem wyjechałam do Krakowa i zdecydowałam się iść w tę stronę. W Krakowskiej Szkole Jazzu poznałam muzyków, z którym założyłam zespół Baum. To były moje początki, jeśli chodzi o tworzenie moich autorskich utworów. Zaczęłam pisać słowa, wymyślać melodie. Bardzo lubię nie tylko śpiewanie, ale też ten proces twórczy.

  • Rodzinnie ma pani dobry klimat do zajmowania się muzyką. Pani brat również występuje na scenie. Czy jeszcze ktoś z pani bliskich poszedł tą drogą?

– Tak, mamy mocne geny. Mój tata jest muzykiem, więc od dziecka u nas w domu była muzyka. Tata gra na wielu instrumentach i jestem mu bardzo wdzięczna, że przekazał nam tę muzykę w genach. Z bratem tworzyliśmy pierwszy zespół, później nasze drogi się rozeszły, ponieważ on lubi mocniejszą muzykę. Mam bardzo muzyczną rodzinę, więc zawsze, jak się spotykamy, to wspólnie gramy i muzykujemy. W takim klimacie dorastałam i trudno mi było pójść w innym kierunku (śmiech).

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Bazylika św. Piotra w Watykanie. Trumna z ciałem papieża i długa kolejka wiernych

Watykan przygotowuje się do pogrzebu papieża Franciszka

Plac Świętego Piotra został zamknięty w piątek około godz. 17 w ramach przygotowań do sobotniego pogrzebu papieża Franciszka. W bazylice wierni nadal oddają hołd przed trumną papieża.

Miał być remont ulicy Bazylianówka. Może być za drogo

Miał być remont ulicy Bazylianówka. Może być za drogo

W ramach XI edycji Budżetu Obywatelskiego mieszkańcy lubelskiej dzielnicy Ponikwoda zdecydowali, że nadszedł czas wyremontować ulicę Bazylianówka. Dzisiaj miasto poznało oferty. Okazuje się, że 400 tys. zł może nie wystarczyć.

Okradali drogerie w całym kraju. Namierzyli ich w Poniatowej

Okradali drogerie w całym kraju. Namierzyli ich w Poniatowej

W krótkim czasie trzej mężczyźni dorobili się na kradzieżach blisko 140 tys. zł. Ich łupem padły również towary z terenu naszego województwa.

Wisła Puławy jedzie do Bytomia. Każdy punkt będzie niezwykle cenny

Wisła Puławy jedzie do Bytomia. Każdy punkt będzie niezwykle cenny

Przed świętami Wielkanocnymi Wisła Puławy pokonała na swoim stadionie Skrę Częstochowa i wciąż plasuje się tuż nad strefą spadkową. W sobotę podopiecznych trenera Macieja Tokarczyka czeka bardzo ciężkie spotkanie. Duma Powiśla zagra w Bytomiu z tamtejszą Polonią

Bezpłatny powrót z obchodów Tysiąclecia Korony Polskiej pociągami PKP Intercity

Bezpłatny powrót z obchodów Tysiąclecia Korony Polskiej pociągami PKP Intercity

Już w najbliższą niedzielę, 27 kwietnia, Warszawa będzie gospodarzem centralnych obchodów „Tysiąclecia Korony Polskiej”. Z tej okazji PKP Intercity przygotowało dla uczestników wyjątkową promocję – bezpłatny powrót do domu pociągami przewoźnika.

Jedną z chełmskich szkół, która przejdzie termomodernizację jest I Liceum Ogólnokształcące im. Stefana Czarnieckiego w Chełmie

Kolejne miliony na termomodernizację szkół i przedszkoli w Chełmie

Miasto Chełm kontynuuje ambitny plan poprawy efektywności energetycznej swoich placówek oświatowych. Aż 53,5 mln złotych trafi do miasta na termomodernizację dziewięciu kolejnych szkół i przedszkoli. To kolejny krok w realizacji programu, który zmienia nie tylko wygląd budynków, ale i komfort nauki najmłodszych mieszkańców.

Napadli i zrabowali pół miliona złotych. Grozi im 15 lat więzienia

Napadli i zrabowali pół miliona złotych. Grozi im 15 lat więzienia

39-latek planował napad już pół roku wcześniej, a we wszystkim pomogła mu żona. Po całym zdarzeniu małżeństwo uciekło z Polski. Długo jednak nie cieszyli się wolnością ani skradzionymi pieniędzmi.

Seszele – 4 pomysły na idealne wakacje
film

Seszele – 4 pomysły na idealne wakacje

Ciężko wyobrazić sobie bardziej rajski kierunek ekskluzywnej podróży niż gorące, tropikalne Seszele. Ten kraj wyspiarski z roku na rok zyskuje coraz większą rzeszę fanów wśród turystów z Polski, a jednocześnie pozostaje egzotyczny i trudno dostępny ze względu na swoje położenie na mapie.

Państwowa Straż Rybacka ma już 40 lat. Były medale i odznaczenia
ZDJĘCIA
galeria

Państwowa Straż Rybacka ma już 40 lat. Były medale i odznaczenia

W Lubelskim Urzędzie Wojewódzkim odbyły się uroczyste obchody 40-lecia Państwowej Straży Rybackiej w Lublinie. Jubileusz był okazją do podsumowania czterech dekad działalności formacji oraz uhonorowania jej funkcjonariuszy.

Jest areszt dla mężczyzny, który na hulajnodze potrącił 13-latkę

Jest areszt dla mężczyzny, który na hulajnodze potrącił 13-latkę

36-latek, który w minionym tygodniu potrącił nastolatkę, dzisiaj trafił do prokuratury. Usłyszał zarzuty spowodowania wypadku i ucieczki z miejsca zdarzenia, za co może mu grozić do 4,5 roku więzienia.

Duże ilości marihuany przechowywał w domu

Duże ilości marihuany przechowywał w domu

Ponad 3 kg marihuany znaleźli łukowscy policjanci w domu 38-letniego mieszkańca powiatu radzyńskiego. Mężczyzna zarzekał się, że z narkotykami nie ma nic wspólnego.

Dajcie rowerom drugie życie. III Lubelski Rowerowy Pchli Targ
26 kwietnia 2025, 12:00

Dajcie rowerom drugie życie. III Lubelski Rowerowy Pchli Targ

Jeśli zalegają Wam niepotrzebne już części, czy też akcesoria rowerowe albo rowerowe ciuchy lub nieużywane już rowery, a nie macie czasu by wystawiać je na aukcjach, to przyjdźcie w sobotę na III Lubelski Rowerowy Pchli Targ.

Górniczki spróbują w sobotę zatrzymać lidera tabeli

Lider przyjeżdża do Łęcznej, Górnik zmierzy się z GKS Katowice

W sobotę o godz. 11 GKS Górnik Łęczna podejmie GKS Katowice, czyli lidera tabeli. Co ciekawe, przyjezdne w tym sezonie wygrały... wszystkie 18 spotkań ligowych.

Koszykarze będą jeździć komunikacją miejską. I rozdawać niespodzianki

Koszykarze będą jeździć komunikacją miejską. I rozdawać niespodzianki

Fani koszykówki w poniedziałek powinni przesiąść się na komunikację miejską. Lubelskimi autobusami będą jeździć zawodnicy PGE Startu Lublin i będą rozdawać bilety na najbliższy mecz i inne niespodzianki.

Imprezy klubowe w weekend (25 -26 kwietnia)
Imprezy
25 kwietnia 2025, 20:00

Imprezy klubowe w weekend (25 -26 kwietnia)

Lublin nie zwalnia tempa i nie zasypia. Czy czas dobry, czy czas zły, imprezuje przez cały czas. Specjalnie dla was przygotowaliśmy krótki informator, gdzie w Lublinie odbędą się najlepsze imprezy.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium