W czwartek czytelnicy po raz pierwszy przyjdą do nowej siedziby biblioteki na osiedlu Karolówka. W pomieszczeniach po byłej aptece znajdą nowoczesną placówkę, na jaką czekali od dawna. Koniec z chodzeniem po niewygodnych schodach!
W tym roku Książnica Zamojska obchodzi urodziny i to specjalne, bo setne. Od dawna było zaplanowane, że ważnym momentem uroczystości będzie otwarcie nowej siedziby jednej z filii Książnicy. Chodzi o „6” z ulicy Prusa na osiedlu Karolówka.
W lutym zeszłego roku pisaliśmy, że są ministerialne pieniądze na poprawę warunków biblioteki z Karolówki. Wszystkich w bibliotece i na osiedlu ta wiadomość cieszyła, bo „szóstka” jest niemal jak dom kultury, tyle osób tu przychodzi i w różny sposób spędza czas.
W środę było oficjalne otwarcie, od dziś wszyscy będą mogli zobaczyć, jak wydano 650 tysięcy dotacji. Pewnie będzie dużo chętnych, bo placówka zamknęła się pod koniec października. Choć przeprowadzka odbyła się w ramach jednego obiektu, to wymagała inwentaryzacji i wielkiego pakowania i wypakowywania całego dobytku.
– To był styczeń 2018 roku, kiedy zobaczyliśmy, że likwiduje się apteka. Od tamtego czasu myślimy o tamtym lokalu. Podstawowa sprawa: lokalizacja. Apteka była na parterze, nasza filia jest na piętrze. Są starsze osoby, dla których to jest bariera nie do pokonania – wspominała Alicja Nizioł, koordynator Filii nr 6 Książnicy Zamojskiej.
I tak się stało. Od czwartku czytelnicy nie muszą się martwić, że będą mieli kłopot z dotarciem po książki.
– U nas na osiedlu mieszka dużo seniorów, którzy korzystają z biblioteki. Dochodziło do takich sytuacji, że pracownice schodziły do nich na parter, by mogli wymienić książki. Teraz już każdy swobodnie wejdzie do nowej siedziby i wybierze sobie do czytania, co będzie chciał – mówi Bożena Wieczorek, przewodnicząca Zarządu Osiedla Karolówka, która była na otwarciu „6”.
– Staraliśmy się sprostać oczekiwaniom zleceniodawcy i sprawić, że użytkownicy będą chętnie tu przychodzili. Nadać indywidualny rys ich bibliotece, z którą będą chcieli się identyfikować. Po prawej stronie od wejścia zaprojektowaliśmy miejsce dla osób z dziećmi, w którym najmłodsi będą mieli okazję poczuć, czym jest książka. Inwestorowi zależało na stworzeniu uniwersalnej przestrzeni, która będzie mogła pełnić rolę salki spotkań. Dlatego część regałów jest ruchoma. Dzięki twardym podłogom dwie osoby są w stanie je przesunąć. Musieliśmy też przewidzieć miejsce na 5-7 tysięcy woluminów, co się udało – mówi architekt Tadeusz Nowak, właściciel TN Studio Pracownia Autorska z Krakowa, który projektował nową siedzibę „6”.
– Wydaje mi się, że dzieci chcą się bujać na placu zabaw, a do biblioteki przychodzą w konkretnym celu, by mieć kontakt z książką, co jest czymś niezbędnym w rozwoju dziecka. Nie stworzyliśmy sztucznych przestrzeni, w których użytkownicy z założenia mają czuć się świetnie – wyjaśnia architekt pytany, dlaczego wnętrze biblioteki jest bardzo proste, wręcz surowe, bez wiszących foteli, stref komfortu, kolorystycznych rozwiązań często spotykanych we współczesnych placówkach kultury. – Więcej kolorów i współczesna przestrzeń – barowa, kinowa, biblioteczna – będzie w Akademii Zamojskiej, którą projektuję.
Otwarcie Filii Bibliotecznej nr 6 były zwieńczeniem Jubileusz 100-lecia Książnicy Zamojskiej.