Ważne zwycięstwo piłkarzy Mirosława Hajdy! Nie było łatwo, ale Motor w sobotę pokonał na wyjeździe KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 1:0
Szkoleniowiec żółto-biało-niebieskich nie mógł skorzystać z Michała Palucha, który nadal odczuwał skutki urazu głowy, którego doznał przy okazji meczu z Wisłoką Dębica. Na dodatek kontuzji nadal nie wyleczył Piotr Ceglarz i ponownie byłego zawodnika Stali Rzeszów zabrakło nawet na ławce rezerwowych. Do gry po pauzie za kartki wrócił za to Tomasz Swędrowski. I po raz kolejny okazał się kluczowym piłkarzem Motoru.
W pierwszej połowie trwałą zacięta walka i długo żadnej z ekip nie udawało się stworzyć zagrożenia pod bramką rywali. W 38 minucie w polu karnym ekipy z Lublina zrobił się porządny „kocioł”, a arbiter dopatrzył się przewinienia jednego z gości. Efekt? Rzut karny dla KSZO. Piłkę na „wapnie” ustawił Marcin Kaczmarek, ale Rafał Strączek obronił jego strzał.
W samej końcówce pierwszej odsłony dwie groźne akcje przeprowadzili przyjezdni. Najpierw ładnie z dystansu uderzył Kamil Kumoch, ale minimalnie niecelnie. Po chwili strzał Dominika Kuncy obronił bramkarz „Kszoków”.
Drugą połowę dużo lepiej rozpoczęli piłkarze trenera Hajdy. W szesnastce rywali znowu bardzo dobrze znalazł się Swędrowski i głową wpakował piłkę do siatki. Po godzinie gry w ślady kolegi poszedł Piotr Darmochwał, ale po raz kolejny w ostatnich tygodniach arbiter dopatrzył się spalonego i na tablicy wyników nadal było tylko 0:1.
Ostatnie pół godziny to lepsze okazje ze strony gości, zwłaszcza po strzale Kuncy. Rezultat nie uległ już jednak zmianie i trzy punkty pojechały do Lublina. W następny weekend Motor zagra przed własną publicznością z Hetmanem Zamość (sobota, 16 listopada, godz. 17).
KSZO Ostrowiec Świętokrzyski – Motor Lublin 0:1 (0:0)
Bramka: Swędrowski (48).
Motor: Strączek – Gruszkowski, Grodzicki, Łukasik, Michota, Kunca, Swędrowski, Kumoch (89 Cichocki), Duda, Nowak (75 Bonin), Darmochwał (77 Grunt).