W lipcu minęło dokładnie 2,5 roku, od kiedy Miejskim Ośrodkiem Sportu i Rekreacji w Puławach zaczął kierować Andrzej Śliwa. Jego kadencja wkrótce się zakończy. Jego następcę poznamy po rozstrzygnięciu ogłoszonego już konkursu.
MOSiR to jedna z najważniejszych miejskich instytucji, która zarządza mieniem o wartości setek milionów złotych. Do jej zasobów należy choćby marina, hala Azoty Arena przy Lubelskiej, hala z krytą pływalnią przy Partyzantów, korty tenisowe, skatepark, stadion lekkoatletyczny z hotelem, sztuczne lodowisko, czy też park wodny.
Od końcówki stycznia 2021 roku dyrektorem ośrodka jest Andrzej Śliwa, który zastąpił wtedy Arkadiusza Urbaniaka. Absolwent wychowania fizycznego Politechniki Lubelskiej i studiów podyplomowych z zarządzania sportem wyższej szkoły w Płocku, do MOSiR-u trafił ze Szkoły Podstawowej nr 1 im. T. Kościuszki w Puławach, gdzie uczył informatyki. W przeszłości był prezesem KS Wisła Puławy, a także radnym miejskim jednej kadencji.
Jego następcę wyłoni ogłoszony w poniedziałek konkurs. Wiemy już, że Andrzej Śliwa do niego nie przystąpi. - Nie mam takiego zamiaru. Praca na tym stanowisku kosztowała mnie zbyt wiele zdrowia, żebym chciał do niej wracać - przyznaje dyrektor ośrodka. Swój gabinet Śliwa będzie musiał opuścić do końca sierpnia. We wrześniu swoją kadencję rozpocząć powinien nowy szef MOSiR-u.
Kandydaci zainteresowani tą posadą swoje oferty mogą składać do 14 sierpnia. Wymagane jest m.in. wyższe wykształcenie, co najmniej trzyletni staż pracy na stanowisku kierowniczym lub taki sam okres prowadzenia działalności gospodarczej o podobnym charakterze. Dodatkowymi atutami oczekiwanymi przez lokalne władze są: znajomość języka obcego, 13 ustaw oraz innych przepisów, odpowiedzialność, kreatywność itp.