Bistro Panie Przodem
Nowe miejsce na kulinarnej mapie Lublina. Mieści się w Centrum Spotkania Kultur. Patio już nie działa, więc w środku miejsc mało. Stolików kilka, jeden przy drugim.
Karta nieduża. Na początek zjedliśmy zupy. Krem orzechowy, pszenica gotowana, szałwia oraz zupę cytrynową z kogutem konfit (pisownia oryginalna w karcie), kurkami z patelni i szałwią. Obie zupy po 12 zł. Zupa z pyszną pszenicą zbyt słodka, cytrynowa dobra, kogut bardzo.
Na drugie wybraliśmy: Kogut sous vide, pszenica z oliwą rzepakową, marchew confit, jabłko pieczone, wątróbka drobiowa, sos z pieczonym czosnkiem za 26 zł oraz policzek wieprzowy, pierogi z grzybami i czekoladą, buraczki marynowane, piklowana cebulka, chrzan, sos z kwaszonej kapusty za 31 zł. Kogut mięsny, świeży, zbyt cytrynowy od marynaty. Marynata przykryła smak mięsa. Wątróbki drobiowej nie było i nie będzie. A szkoda. Dodatki świetne.
Policzki bardzo dobre, pierogi z grzybami i czekoladą ciekawe, ale czekolada przykryła grzyby. Buraczki lux, sosy dobre. Oba dania nie za gorące, talerze nie podgrzane.
Chapter One by Piotr Kwiatosz
Tak nazywa się nowa, autorska restauracja Piotra Kwiatosza (16 stołów), jednego z najzdolniejszych szefów kuchni w Lublinie. Otworzy się na Starym Mieście już niebawem. W sąsiedztwie „Tam, gdzie zawsze” i „16 stołów”. Wszystkie trzy stawiają na świeże, sezonowe produkty z regionu, rzemieślnicze piwa i młodość.
- Kierunek Lublin, w nim już niebawem pierwsza restauracja typu fine dinning. Menu: krótkie menu zmieniające się sukcesywnie, kuchnia polska z lokalnymi produktami z Polski i świata - pisze na swym profilu Kwiatosz. Gwarancją jakości mają być lokalni dostawcy: - Niezwykli i jedyni w swoim rodzaju dostawcy, za każdym z naszych produktów stoi niezwykły, autentyczny i pełen pasji człowiek.
W drużynie Piotra zagra Przemysław Kaproń, dotychczasowy Szef Kuchni w Perłowa Pijalnia Piwa, gdzie stworzył bardzo ciekawe menu oparte na regionalnych produktach właśnie. Szef jest młody, „bojowy”, głodny autorskiego sukcesu.
Dla Piotra Kwiatosza to drugie podejście do duetu. Przez kilka lat prowadził „16 stołów” razem z Jarkiem Piłatem, jednak Piłat wyprowadził się do Siedlec.