Budimex nie wybuduje nowego mostu w Łęcznej. Znana firma wyjaśnia, co skłoniło ją do rezygnacji z kontraktu.
To ma być nowa cześć drogi krajowej numer 82. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad planuje postawienie nowego mostu w Łęcznej. Ma się znajdować w innym miejscu, niż obecna przeprawa. Ma być szerszy i bardziej wytrzymały.
W grudniu zamówienie zdobyła firma Budimex. Ale okazuje się, że nie wybuduje mostu. Odstąpiła od podpisania umowy, a GDDKiA musi teraz szukać nowego wykonawcy.
– Pod koniec marca 2022 roku poinformowaliśmy Zamawiającego, że od momentu złożenia Oferty w tym postępowaniu (listopad 2021 r.) dynamicznie zmieniła się sytuacja rynkowa spowodowana inwazją Rosji na Ukrainę – co skutkuje diametralnym wzrostem ryzyka finansowego po stronie wykonawcy, a tym samym narażałoby też na straty zamawiającego, gdyby zdecydował się realizować to zamówienie – wyjaśnia Michał Wrzosek, rzecznik prasowy Budimex.
Od złożenia oferty do dziś ceny materiałów budowlanych znacznie poszły w górę. Informuje o tym także GDDKiA. – Oczywiście zdajemy też sobie sprawę z wpływu obecnej sytuacji na branżę budowlaną, w tym inwestycje drogowe. Jesteśmy w stałym kontakcie z wykonawcami i rozumiemy ryzyka wiążące się z dostępnością pracowników oraz niektórych materiałów i wyrobów budowlanych, a tym samym trudności z rzetelną wyceną ofert. Wspólnie z branżą analizujemy możliwe scenariusze – dodają drogowcy.
Wrzosek wylicza, że takie produkty jak stal, ropa, aluminium, asfalty w ciągu miesiąca podrożały o ok. 80 procent. – Ceny wyrobów stalowych od 2020 roku wrosły ogółem już o 270 proc. Ceny asfaltu zaś wzrosły w tym samym okresie o 95 proc. O ile duże firmy, jak nasza miały zabezpieczone dostawy paliwa, o tyle u części naszych podwykonawców wystąpiły trudności spowodowane reglamentacją. Cena aluminium wzrosła o blisko 200 proc. w porównaniu do 2020 roku, cyna: 250 proc. – wylicza rzecznik firmy.
I jednocześnie deklaruje: – Jesteśmy oczywiście gotowi do złożenia nowej oferty.
Tyle że w pierwszej kolejności drogowcy chcą rozmawiać z innymi firmami, które startowały w przetargu, a których oferty zmieściły się w zaplanowanej do wydania kwocie. To 43,2 mln zł, a ten warunek spełniło siedem ofert.