W szpitalu w Łęcznej zmarły dwie osoby zarażone wirusem AH1N1. Liczba osób zarażonych świńską grypą w całym województwie wzrosła do 90.
Czytaj Dziennik Wschodni bez ograniczeń. Sprawdź naszą ofertę
W ubiegłym tygodniu zmarła dwójka pacjentów SPZOZ w Łęcznej. To kobieta i mężczyzna po 60. roku życia.
– W obu przypadkach przyczyną były powikłania, które bardzo częste u osób w tym wieku: zapalenie płuc i ostra niewydolność wielonarządowa – mówi Krzysztof Bojarski, dyrektor szpitala w Łęcznej. – Na Intensywnej Terapii przebywa jeszcze jedna osoba z wirusem AH1N1. To także osoba starsza. Jej stan jednak znacznie się poprawił, więc niebawem zostanie przeniesiona na oddział ogólny.
W szpitalu wciąż obowiązuje całkowity zakaz odwiedzin. – Jeśli potwierdzimy u kogoś obecność wirusa AH1N1, to natychmiast wprowadzamy maksymalne środki ostrożności. Pacjent jest izolowany, a personel dostaje jednorazowe fartuchy, rękawiczki i maski na twarz – mówi dyr. Bojarski. – Jeśli zaobserwujemy u pacjentów objawy grypowe to od razu kierujemy ich na badania. W tym momencie nie mamy żadnych nowych przypadków.
Na początku lutego zmarł pacjent leczony w SPSK4 w Lublinie. Obecność wirusa AH1N1 została stwierdzona po jego zgonie.
Jak informuje sanepid, liczba osób zarażonych tym wirusem w województwie lubelskim wzrosła do 90. – Najwięcej w powiatach lubelskim, tomaszowskim i zamojskim – mówi Bożena Kess, kierownik działu epidemiologii WSSE w Lublinie. – W ostatnim tygodniu łącznie zanotowaliśmy 4437 przypadków zachorowań na grypę lub infekcje grypopodobne.
– Rzeczywiście pacjentów z objawami grypowymi jest bardzo dużo. Przychodzą do nas w różnym stanie. Część decyduje się na wizytę jeszcze przy lżejszych objawach, część przychodzi w ostatniej chwili. Dotyczy to głównie młodych ludzi – mówi Teresa Dobrzańska-Pilichowska, prezes Lubelskiego Związku Lekarzy Rodzinnych-Pracodawców.
W związku z sezonem grypowym całkowity zakaz odwiedzin wprowadził też szpital w Lubartowie oraz szpitale w Lublinie – COZL i SPSK4. W innych placówkach są ograniczenia, np. w SPSK1 nie ma odwiedzin na kilku oddziałach, a Uniwersytecki Szpital Dziecięcy i szpital Jana Bożego ograniczył liczbę odwiedzających do jednej osoby.
Jaka to grypa
Przebieg zarówno grypy sezonowej jak i AH1N1 może być zarówno lekki, jak i ciężki. Na ryzyko cięższych powikłań narażone są przede wszystkim osoby starsze oraz te, które cierpią na choroby układu oddechowego, krążenia czy cukrzycę. Bez specjalistycznych badań laboratoryjnych nie można rozpoznać jaka to grypa. Osoby, które chcą potwierdzić czy są zarażone wirusem AH1N1 mogą wykonać testy w sanepidzie. Muszą jednak za nie zapłacić 160 zł. Bezpłatne badania wykonuje się tylko w przypadku pacjentów leczonych w szpitalu.