Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Nie zabrakło urodzinowego tortu, gromkiego 200 lat i toastów.
Tort, toasty, prezenty i gromkie 200 lat – tak Genowefa Gierlińska obchodziła swoje setne urodziny.
Pani Genowefa urodziła się 24 lipca 1913 r. w miejscowości Kopina w gminie Cyców. Miała pięcioro rodzeństwa.
Pani Genowefa była świadkiem trudnych dziejów w historii Polski. Podczas II wojny światowej przez dwa lata pracowała przymusowo w Niemczech. W 1957 roku wyszła za mąż. Wspólnie z mężem prowadzili gospodarstwo rolne.
Wychowała dwoje dzieci, ma czworo wnuków i czworo prawnucząt. Jaj pasją są kwiaty, którymi chętnie obdarowywała rodzinę. Do życzenia z okazji jubileuszu przyłączyły się władze gminy Cyców. Na ręce jubilatki Jan Baczyński vel Mróz, wójt gminy Cyców, przekazał list gratulacyjny od premiera Donalda Tuska.
Jubilatka cierpliwie przyjmowała życzenia, kwiaty i prezenty. Nie zabrakło urodzinowego tortu, gromkiego 200 lat i toastów.
Pani Genowefa była świadkiem trudnych dziejów w historii Polski. Podczas II wojny światowej przez dwa lata pracowała przymusowo w Niemczech. W 1957 roku wyszła za mąż. Wspólnie z mężem prowadzili gospodarstwo rolne.
Wychowała dwoje dzieci, ma czworo wnuków i czworo prawnucząt. Jaj pasją są kwiaty, którymi chętnie obdarowywała rodzinę. Do życzenia z okazji jubileuszu przyłączyły się władze gminy Cyców. Na ręce jubilatki Jan Baczyński vel Mróz, wójt gminy Cyców, przekazał list gratulacyjny od premiera Donalda Tuska.
Jubilatka cierpliwie przyjmowała życzenia, kwiaty i prezenty. Nie zabrakło urodzinowego tortu, gromkiego 200 lat i toastów.
