(fot. X-NEWS/PRESS FOCUS)
Po domowym zwycięstwie nad Walią reprezentacja Polski w drugiej kolejce Ligi Narodów zmierzy się na wyjeździe z Belgią. Początek środowego spotkania w Brukseli o godzinie 20.45
Biało-Czerwoni udanie zaczęli zmagania w tegorocznej edycji Ligi Narodów pokonując pierwszego czerwca na stadionie we Wrocławiu Walię 2:1. Wygrana Polaków ucieszyła oczywiście kibiców, choć styl w jakim do niej doszło nie rzucał na kolana. Tydzień po tej potyczce Robert Lewandowski i spółka zmierzą się na wyjeździe z Belgią, która kilka dni temu w derbach Beneluksu przegrała z Holandią aż 1:4. Mimo to za faworyta dzisiejszej potyczki należy uznać drużynę „Czerwonych Diabłów”.
Polscy piłkarze mieli sporo czasu na przygotowanie się do najbliższego spotkania, ale zajmowali się nie tylko treningami. Kapitan naszej kadry gościł niedawno w Paryżu i z wysokości trybun oglądał jak Iga Świątek po raz drugi w karierze zwycięża w turnieju French Open. Natomiast w niedzielę obserwował kolejny triumf w karierze Rafaela Nadala.
W poniedziałek nasi kadrowicze trenowali na stadionie Legii Warszawa, a nie na obiektach ZWAR-u, gdyż mieli spore zastrzeżenia do stanu murawy. Podczas zajęć pracowano głównie nad taktyką na najbliższe spotkanie, a w zajęciach uczestniczył Arkadiusz Milik, który wrócił do zdrowia po kontuzji. Na treningu nie zabrakło również Lewandowskiego, który jest pewniakiem do gry w ataku w Brukseli.
Polacy wylecieli do Brukseli we wtorek, a dziś wieczorem postarają się o poprawę dorobu punktowego w swojej grupie. – Wystąpimy w najsilniejszym ustawieniu choć każdy może mieć jednak inny odbiór moich decyzji. Między słupkami stanie Bartłomiej Drągowski. Mamy czterech bramkarzy i każdy z nich otrzyma szansę. Z Belgią zagra Drągowski, z Holandią Skorupski, a z Walią Szczęsny – zdradził Michniewicz, a następnie odniósł się również do kwestii ustawienia. – Czy zagramy z dwójką napastników? Nie jestem w stanie teraz powiedzieć, bo jak nie wybiegniemy, to będziemy zmieniać naszą formację w trakcie meczu. Na pewno kibice zobaczą nas z jednym i z dwoma napastnikami. Byłem świadkiem meczu, w którym Holandia ograła Belgów zdecydowanie, ale a bramek powinno być jeszcze więcej. Belgowie, pomimo wysokiej porażki, mieli mnóstwo sytuacji i stałych fragmentów gry. Momentami mieli dużą przewagę, ale nie potrafili zamienić tego na bramki. Słyszałem już, że kilku z piłkarzy chce zareagować pozytywnie po spotkaniu i wygrać z nami – skomentował Michniewicz.
Belgowie przed meczem z Polską mają jednak poważny problem. Ze względu na uraz kostki w na murawie nie pojawi się Romeu Lukaku. Początek środowego meczu zaplanowano na godzinę 20.45. Spotkanie będzie można obejrzeć na antenie TVP 1, TVP Sport, a także w Polsacie Sport Premium 1 oraz w internecie pod adresem sport.tvp.pl