Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
(fot. dsns.gov.ua)
Niejednokrotnie pojawia się wątpliwość, także wśród chrześcijan: dlaczego Syn Boży, chcąc pomóc człowiekowi, nie zwyciężył zła i śmierci od razu, ale sam się im poddał, odkładają zwycięstwo na czasy ostateczne, dając nadzieję odległą w czasie? - pisze rektor KUL w liście wielkanocnym.
Rektor Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II, ks. prof. Mirosław Kalinowski przyznaje, że odpowiedź na to pytanie nie jest znana. Przekonuje jednak, że Chrystus dobrowolni wybrał śmierć, bo spotka ona każdego człowieka. W taki sposób Jezus pokazuje, że w żadnym cierpieniu człowiek nie jest sam.
- (…) ale że On przeżywa je wraz z nami, a równocześnie składa zbawczą ofiarę za każde zło popełnione przez ludzi. Wierzymy również, że Jego zmartwychwstanie zapoczątkowało proces powrotu do życia, który obejmie całą ludzkość - dodaje duchowny.
Ks. prof. Kalinowski nawiązuje do trwającej wojny w Ukrainie: - Widząc wokół nas ludzi potrzebujących, zwłaszcza ofiary wojny, pamiętajmy o słowach Chrystusa: „Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili” .
