Regularnie zaśmiecany i zaniedbany teren przy ul. Wojska Polskiego w Kocku może przejść znaczną metamorfozę. Według zamierzeń lokalnych władz, powstać miałby tam duży, zielony skwer. Jego koncepcję opracowali studenci lubelskiego UMCS–u.
Działki przy Wojska Polskiego, miejsce zwane "Dołczyskami", to dzisiaj jedna z najmniej estetycznych części Kocka. Zarośla i śmieci nie zachęcają do spacerów, a brak elementów małej infrastruktury utrudnia wypoczynek. Teren ten posiada jednak trzy istotne zalety – należy do miasta, ma powierzchnię jednego hektara i jest dobrze skomunikowany z osiedlem.
Jego potencjał dostrzegły zarówno władze miasta, jak i studenci Uniwersytetu Mari Curii Skłodowskiej, zaproszeni do stworzenia koncepcji jego zagospodarowania.
Zgodnie z tą koncepcją, nieużytki mają zamienić się w zielony skwer naszpikowany elementami do aktywnego i pasywnego wypoczynku. Studenci narysowali m.in. nowe alejki, łąki kwietne, altanki, górkę saneczkową, niewielki pumptrack, plac zabaw, stoły piknikowe, ściankę wspinaczkową, drzewa, krzewy, latarnie, lampy solarne, miejsca parkingowe, stojaki na rowery, śmietniki, a nawet przestrzenny napis "Kock".
Dodatkowe pomysły można składać do 18 września. Wystarczy wysłać je na adres kock@kock.pl. Po tym terminie listę tych uwag do koncepcji otrzyma firma, która dla Kocka przygotuje projekt techniczny.
– Chcemy tę koncepcję zamienić na rzeczywistość. Dać mieszkańcom Kocka zrewitalizowany teren do wypoczynku i rekreacji. Miejsce, w którym będą mogli spędzać swój wolny czas – tłumaczy Tomasz Futera, burmistrz Kocka.
Warunkiem będzie pozyskanie unijnej dotacji. Nabór na projekty związane z rewitalizacją w ramach RPO spodziewany jest w pierwszym kwartale przyszłego roku. Samorządowcy liczą na to, że do tego czasu dokumentacja na skwer będzie już gotowa. Wyniki najpewniej będą znane jesienią 2024. W tym samym czasie, o ile Kock otrzyma unijne środki, ogłoszony mógłby zostać przetarg. Wykonanie to już najpewniej byłby rok 2025.
Zanim do tego dojdzie, zainteresowani wskazanym terenem mieszkańcy Kocka mogą składać własne propozycje elementów, jakie widzieliby w "Dołczyskach". Nowych pomysłów nie brakuje. Wśród nich wymieniany jest np. mały amfiteatr, tężnia solankowa, czy toaleta publiczna.