Sprawa podwyżek dla radnych w Lubartowie nabiera rozgłosu. Działaczki Miasta Obywatelskiego Lubartów napisały list w tej sprawie do Jarosława Kaczyńskiego i Grzegorza Schetyny
Co skłoniło Annę Grytę i Elżbietę Wąs do napisania listu? – Politycy chętnie deklarują otwartość i gotowość do kontaktu z obywatelami. Dla nas, jako organizacji strażniczej, jest to przede wszystkim gotowość do poddania się weryfikacji, kiedy wyborca mówi: „Sprawdzam!” – wyjaśnia Anna Gryta.
Przypomnijmy, że projekt uchwały zwiększającej diety radnych w Lubartowie wpłynął do Biura Rady Miasta 16 lipca. Radni zaproponowali zmianę podstawy naliczania diet. Za podstawę proponują płace minimalną w miejsce diety maksymalnej. Dziś dieta maksymalna wynosi 2013,10 zł, zaś płaca minimalna 2250 złotych, a w 2020 roku wyniesie 2450 złotych.
Dziś radny w Lubartowie bierze na rękę 503 zł diety, przewodniczący komisji – 604 zł, wiceprzewodniczący Rady Miasta – 705 zł i przewodniczący Rady Miasta – 1610 złotych. Po podwyżce będzie to dla radnego – 788 złotych, przewodniczącego komisji i wiceprzewodniczącego rady – 1350 zł i przewodniczącego – 1850 zł. W styczniu 2020 radni, zgodnie z projektem, mogą otrzymać kolejną podwyżkę, bo o 200 złotych wzrośnie płaca minimalna.
– Co otrzymali mieszkańcy na otwarcie nowej kadencji samorządowej? – pytają się autorki listu. – Informację o zadłużeniu miasta i konieczność zaciągnięcia kredytu z powodu złej sytuacji finansowej. Drastyczną podwyżkę opłat za odbiór odpadów komunalnych od kwietnia tego roku, czego jednym z efektów była decyzja Rady Miasta o wystąpieniu Lubartowa ze Związku Komunalnego Gmin Ziemi Lubartowskiej. Wzrost opłat za wodę i ścieki. Które będą rosły także w kolejnych latach, zgodnie z informacją lokalnego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej łącznie o ok.15 proc. za wodę i 30 proc. za ścieki – mówi Elżbieta Wąs.
– Jak ma się ta sytuacja do projektu uchwały o podwyżkach diet radnych? Co czytamy w uzasadnieniu uchwały? Między innymi, że jest to projekt „sporządzony pod kątem racjonalizacji wydatków niezbędnych do poniesienia, biorąc pod uwagę odpowiedzialność radnych, zasady sprawiedliwości społecznej i podobne uchwały w samorządach o podobnej wielkości i stopniu organizacji – dodaje Anna Gryta. Warto dodać, że radni w Lubartowie przeważnie spotykają się na sesji raz w miesiącu, komisje obradują jeszcze rzadziej.
Projekt zakłada, że uchwała miałby wejść w życie od września tego roku. – Jej pełne efekty finansowe budżet odczuje w 2020 roku. Odbiór społeczny jest jednoznaczny. Radni PiS i PO do samorządu przyciągnęła władza i pieniądze – dodaje w Elżbieta Wąs. Na koniec listu obie działaczki pytają liderów PiS i PO, czy taka postawa ich radnych w Lubartowie jest usprawiedliwiona i jaki mają do tego stosunek.