Działacze lubartowskiego PiS chcą gruntownego remontu dworca kolejowego. Zaczęli zbierać podpisy pod petycją w tej sprawie
W czwartek o godz. 13 przed budynkiem dworca przy ul. Przemysłowej 3 ruszyła zbiórka podpisów pod petycją do prezesa PKP S.A. w sprawie modernizacji dworca w Lubartowie. XIX-wieczny dworzec jest zamknięty dla podróżnych.
– Dziś z usług kolei korzysta coraz więcej podróżnych z naszego miasta. Nie ma gdzie schować się przed deszczem, spiekotą czy śniegiem – mówi Ewa Zybała, starosta lubartowski (PiS).
Obecnie pasażerowie nie mogą skorzystać z poczekalni, gdyż zakończony w 2009 r. remont objął jedynie zewnętrzną elewację budynku. Wnętrze nie było remontowane dziesiątki lat.
– Sam dworzec jest niefunkcjonalny, niedostosowany do potrzeb osób niepełnosprawnych, a jego zabytkowe wnętrza niszczeją. Dodatkowo budynek dworca nie jest monitorowany i jest regularnie dewastowany – dodaje Ewa Zybała.
Lokalni działacze PiS chcą to zmienić.
– Premier Morawiecki zapowiadał na Lubelszczyźnie podtrzymanie i rozwój lokalnych połączeń kolejowych. Remont naszego dworca idealnie wpisuje się w te działania – przekonuje starosta. Ewa Zybała wskazuje też na rosnące zainteresowanie mieszkańców miasta korzystaniem z połączeń kolejowych. – Wynika to z remontu linii kolejowej Warszawa-Lublin oraz wznowienia ruchu kolejowego na trasie Lublin-Łuków.
Akcja będzie prowadzona do końca kwietnia w głównych punktach miasta. Podpisy będzie można składać także w urzędach. Dworzec w Lubartowie został zbudowany pod koniec wieku.