

W tym sezonie kierowców korzystających z parkingów nad jeziorem Firlej czeka ważna zmiana. Zamiast uiszczania opłat bezpośrednio inkasentom - będą mogli skorzystać z parkomatów. Urządzenia mają zacząć działać już w maju.

Dotychczas inkasentów w Firleju spotkać można było głównie w trakcie weekendów. W trakcie tygodnia parkowanie nad jeziorem w zasadzie było bezpłatne. To niedługo ma się zmienić. Zgodnie z decyzją lokalnych władz, ludzi zastąpią maszyny. Zamiast kilkunastu inkasentów potrzebnych do obsłużenia ruchu w sezonie turystycznym, teraz ma wystarczyć nawet dwie-trzy osoby. Parkomaty mają stanąć na wszystkich gminnych parkingach wokół jeziora oraz przy Urzędzie Gminy. Wszystkie, poza tym ostatnim, mają funkcjonować przez cały tydzień, a ten urzędowy jedynie w soboty i niedziele. Z kolei parkingi na terenach należących do ośrodków wypoczynkowych, jak ten przy GOSiR, do tego systemu włączone nie zostaną. Tutaj będziemy parkowali po staremu.
Ceny parkowania w tym sezonie mają nie ulec zmianie. Te wynoszą 20 zł za dobę, ale niewykluczone, że wprowadzone zostaną bilety czasowe umożliwiające krótszy pobyt za niższą cenę, a być może nawet naliczanie minutowe. Samorządowcy nie zdecydowali jeszcze, czy w zwykłe dni tygodnia będzie taniej, niż w trakcie weekendów.
- Chcemy uporządkować i ucywilizować pobór opłat nad naszym jeziorem. Przede wszystkim, dzięki parkomatom opłaty będą pobierane od kierowców przed siedem dni w tygodniu. Według naszych kalkulacji w trakcie sezonu zyskamy na ich postawieniu kilkadziesiąt tysięcy złotych - mówi nam Grzegorz Siwek, wójt Firleja.
Jak przyznaje wójt, inkasenci bywali zawodni. Część z nich do pracy przykładała się bardziej, inni mniej. Problemem był również fakt, że wszyscy pracowali głównie w weekendy. Teraz ma być inaczej - parkowanie będzie płatne przez cały tydzień, a biletów za szybami pilnować mają jedynie najlepsi, najbardziej sumienni z pracowników. To oznacza, że większość z dotychczasowego składu to sezonowe zatrudnienie straci.
Gmina, jak wiemy, przetargu na parkomaty nie ogłosi. Ich dostawca zostanie wyłoniony wysłanym już zapytaniem ofertowym. Za postawienie maszyn gmina nie zapłaci nic, ale zyskiem będzie musiała podzielić się z operatorem. Ten ma otrzymywać ok. 35 proc. przychodu z biletów. Parkomaty, jak podkreśla wójt, nastawione będą na ruch turystyczny i będą działały w sezonie od maja do połowy września.
