Borykający się z wysokim i stale rosnącym zadłużeniem SP ZOZ w Lubartowie czeka wybór nowego dyrektora. Zgodnie z wolą rady powiatu, zadanie to zostanie powierzone wyłonionej podczas ostatniej sesji komisji konkursowej.
Znajdujący się w trudnej sytuacji finansowej szpital w Lubartowie jeszcze w tym roku czekają kolejne zmiany na stanowiskach dyrektorskich. W lipcu, Mirosława Makarewicza, poprzedniego szefa SP ZOZ, zgodnie z wolą zarządu powiatu lubartowskiego, tymczasowo zastąpił (jako pełniący obowiązki dyrektora) były pracownik starostwa, Artur Szczupakowski. Docelowo, nowym szefem przy ul. Cichej ma być specjalista wyłoniony w ramach konkursu.
Pierwszy krok w tę stronę został już wykonany. Podczas ostatniej sesji, rada powiat wyłoniła skład komisji konkursowej. Na jej czele stanął wicestarosta Jacek Pożarowszczyk. Przyszłych kandydatów na dyrektora szpitala oceniać będą również: starosta Tomasz Marzęda, radni - Jerzy Zwoliński, Jan Zaworski i Tadeusz Nastaj, Andrzej Rodak z Rady Społecznej przy SP ZOZ, a także lekarz, dr Jacek Kurzepa.
Sam konkurs najpewniej zostanie ogłoszony jeszcze w listopadzie. Jednym z potencjalnych kandydatów jest wspomniany p.o. dyrektora, Artur Szczupakowski. Kto będzie jego konkurentem - tego nie wiemy. Z samego starostwo już w lecie płynęły sygnały mówiące o tym, że zarząd powiatu prowadzi rozmowy z kandydatami posiadającymi odpowiednie doświadczenie. Żadne nazwiska jednak wtedy nie padły.
Tymczasem w samym SP ZOZ brakuje nie tylko dyrektora wybranego na pełną kadencję, ale także wicedyrektora do spraw lecznictwa. Jego obowiązki do czasu rozstrzygnięcia konkursu pełni obecnie chirurg Krzysztof Winiarz. Szkopuł w tym, że zarówno do pierwszego, jak i drugiego konkursu na to stanowisko nie wpłynęła żadna oferta (ostatni termin minął 18 października).
Trzeciego podejścia już nie będzie. Jak mówią pracownicy szpitalnej administracji, w takim przypadku dyrektor będzie mógł powołać swojego zastępcę w trybie bezkonkursowym. Otwarte pozostaje pytanie - kto będzie tym dyrektorem. Niewykluczone, że z tą decyzją aktualne kierownictwo poczeka na wybór nowego szefa całej jednostki.
Przypominamy, że zgodnie ze sprawozdaniem finansowym, tylko w pierwszej połowie tego roku lubartowski SP ZOZ stracił ponad 14 mln zł. Strata na koniec prawdopodobnie przekroczy 20 mln zł, co pogłębi poziom zadłużenia wyraźnie przebijając wartość 100 mln