Na całym świecie coraz popularniejsze są samoobsługowe pralnie Speed Queen. Jedna z nich właśnie powstała w Lublinie na rogu Unickiej i Dolińskiego. Mieszkańcy będą mogli ekspresowo wyprać swoje rzeczy.
Samoobsługowe pralnie pod szyldem Speed Queen w Polsce pojawiły się trzy lata temu. W pierwszej kolejności mogli z niej skorzystać mieszkańcy Warszawy, Krakowa czy Rzeszowa, teraz również Lublina. W lokalu dostępne są pralki o pojemności 9, 15 i 20 kilogramów oraz suszarki o pojemności 15 kg.
Szybko i ekologicznie
– Nasza pralnia to bardzo duża wygoda. Każda osoba, która do nas przyjdzie zaoszczędzi czas i pieniądze – mówi Anna Torój z firmy Speed Queen Lublin. – Korzystając z pralni w ciągu zaledwie godziny można wyprać i wysuszyć duże ilości prania, nawet kilkadziesiąt kg na profesjonalnym poziomie.
Pranie trwa 30 minut. W lokalu czekający mogą zagospodarować swój czas. Można siąść przy laptopie czy poczytać książkę. Na miejscu są kanapy, krzesła i WiFi.
Właścicielka lokalu podkreśla, że jakość prania i suszenia jest lepsza, niż w domowych warunkach. Napełnianie pralek podgrzaną wodą sprawia, że czas prania jest maksymalnie skrócony. Specjalistyczne pranie ma też powodować, że rzeczy nie niszczą się, są bardzo dokładnie wyprane i wysuszone.
Pranie jest również całkowicie ekologiczne.
Bez pralki w domu
Ekspresowe pralnie samoobsługowe są coraz popularniejsze w większych miastach, gdzie koszt zakupu lub najmu metra kwadratowego jest tak wysoki, że nie opłaca się inwestować w wyposażenie mieszkania w pralkę, a łazienki i kuchnie są kompaktowe i szkoda na nią miejsca. Dodatkowo w Lublinie duża część studentów mieszka w akademikach, gdzie pralki są w gorszym stanie bądź nie chcą oni z nich korzystać.
– Studenci żyją w ciągłym biegu. Nie mają czasu, żeby wyprać a później wysuszyć pranie. Jednak o dziwo najwięcej pytań o pranie miały osoby starsze, które mieszkają w kamienicach i blokach – mówi Anna Torój. O koszt prania pytały również hostele i apartamenty na wynajem. – W hostelach pracownicy muszą wyprać pościel nawet kilka razy dziennie. U nas mogą to robić znacznie szybciej.
Asystentka pomoże
„Królowa” czynna jest siedem dni w tygodniu. Otwarta jest od 7 do 23. – Nasze pralki są łatwe w obsłudze, co sprawia, że każdy może prać i suszyć swoje pranie samodzielnie – dodaje Anna Torój.
W środku każdej pralni znajdziemy dokładne instrukcje oraz maszynę z ekranem dotykowym, w której dokonamy zapłaty za konkretne usługi.
Można zapłacić zarówno gotówką, kartą, jak i za pomocą telefonu. Na jakie pranie się decydujemy, zależy tylko od nas. – Pranie w naszej pralni jest bardzo proste. Wystarczy zastosować się do instrukcji – podkreśla Anna Torój. – Dodatkowo w lokalu jest asystentka, która pomaga przejść cykl prania.
Jak informują nas właściciele pralni, kolejny lokal powstanie już w tym roku w centrum Lublina.
Ile kosztuje pranie?
Od 19 do 39 zł (w zależności od wielkości pralki) za jedno pranie. Suszenie kosztuje 8 zł za 15 minut.