![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
![Zdjęcie ilustracyjne](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/news/2022/2022-01/7d788871f8aeb43d6b102cd5652e4982_org_830.png)
Aż 3,2 tys. złotych grzywny grozi kierowcy, którego złapali policjanci. To bilans wszystkich wykroczeń drogowych, jakie popełnił.
![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
Do wszystkiego doszło w Sitańcu w powiecie zamojskim. Tam właśnie policja namierzyła osobowego forda, za którego kierownica siedział 23-latek z Zamościa. Mundurowi zauważyli, jak kierowca wyprzedza „podwójnej ciągłej” i – jak dodają – manewr kontynuował na oznakowanym przejściu dla pieszych.
– Policjanci natychmiast postanowili ostudzić pirackie zapędy kierującego fordem i przystąpili do kontroli drogowej – informują funkcjonariusze i wyliczają, że w sumie kierowcy grozi aż 3,2 tys. złotych grzywny.
Jak to możliwe?
Nowy taryfikator mandatów za wyprzedzanie na przejściu dla pieszych przewiduje grzywnę w wysokości 1500 złotych.
Za wyprzedzanie na linii podwójnej ciągłej jest kolejne 200 złotych.
Przekroczenie dozwolonej prędkości o 54 kilometry na godzinę oznacza mandat w wysokości 1,5 tys. złotych.
– 23-latek odpowie też za przestępstwo, którego się dopuścił, siadając za kierownicę forda. Decydując się na to, nie zastosował się do decyzji właściwego organu o cofnięciu uprawnienia do kierowania pojazdami – wylicza dalej policja i dodaje: – Przestępstwo tego typu zagrożone jest karą pozbawienia wolności do lat 2.
![e-Wydanie](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/public/dziennikwschodni.pl/e-wydanie-artykul.png)