Linie autobusowe do miejsc, gdzie nie opłaca się jeździć przewoźnikom komercyjnym, estetyczne pojazdy, centra przesiadkowe oraz zgranie przewozów kolejowych i autobusowych. To wszystko czeka pasażerów, jeśli władze województwa przygotują dobry plan transportowy dla regionu.
Co się zmieni? Urząd Marszałkowski ogłosi przetargi na obsługę tras potrzebnych, ale niedochodowych. Firmy, które zdecydują się tam jeździć, skorzystają z publicznych dopłat i same udzielą ulg pasażerom. Teraz jest inaczej – wszyscy przewoźnicy otrzymują dopłaty po spełnieniu określonych wymogów. Oprócz dotowanych przewoźników nadal będą kursowały busy komercyjne.
– Obecnie na pewne rzeczy nie mamy wpływu. Każdy wie, jakimi zabytkami czasem wożeni są pasażerowie. W przyszłości ustalimy minimalne wymogi wobec przewoźnika – zapowiada Michał Zdun z Urzędu Marszałkowskiego. Być może pojawią się centra przesiadkowe, nowi przewoźnicy kolejowi oraz bilety z czipami obowiązujące na terenie całego województwa w pociągach i autobusach.
Podobne plany przygotują również duże miasta i gminy oraz większe powiaty.