Ogłoszono alarmy przeciwpowodziowe w nadwiślańskich gminach. Powodem są zapowiedzi ulewnych opadów deszczu, które mają wystąpić w południowo-wschodniej Polsce.
W gotowości do ewentualnej akcji ratowniczej są wszystkie służby i wojsko.
Woda w Wiśle jest jeszcze w korycie, ale jej stan wciąż się podnosi. Dziś o 14 w Annopolu stan wody wyniósł 481 cm. Jutro spodziewane jest, że osiągnie 560 cm, czyli przekroczy stan alarmowy o 60 cm. W sobotę według prognoz możne wynieść 685 cm.
Podczas ostatniej powodzi poziom Wisły w Annopolu wynosił maksymalnie 728 cm.
Trwają prace przy wałach przeciwpowodziowych w Popowie i Zastowie Polanowskim
80-metrowa przerwa w wale w Popowie o głębokości 7 m zasypywana jest przy użyciu specjalistycznego sprzętu.
Umacniany jest także wał w Zastowie Polanowskim. Trwa tam również odpompowywanie wody do Wisły. Na miejscu pracuje ponad 21 pomp - informuje WCZK.
- Ludzie są w gotowości. Gromadzimy worki i piach aby w dalszym ciągu umacniać wały - mówi Ireneusz Kotowski z Komendy Powiatowej PSP w Opolu Lubelskim.
Podobnie jak na terenie powiatu opolskiego i kraśnickiego, na terenie powiatu puławskiego istnieje obawa, że wały zaczną przesiąkać.
Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego informuje, że na terenach zalanych w wyniku powodzi nie odnotowano dotychczas żadnego przypadku zachorowań zakaźnych.
Na miejscu cały czas pracują powiatowi inspektorzy sanitarni. Trwają szczepienia przeciwko tężcowi. Dotychczas zaszczepionych zostało ponad 2 tys. osób.