Trwa kontrola nowego odcinka drogi 747. W weekend woda rozmyła fragment nasypu w Komaszycach Nowych, o czym poinformował nas jeden z naszych czytelników. To nie była pierwsza taka awaria.
Zarząd Dróg Wojewódzkich sprawdza teraz stan całego, 50-kilometrowego odcinka trasy 747, od Radawca do nowego mostu na Wiśle w Kamieniu.
– Wykonawca tego odcinka, firma Doren, już została powiadomiona o usterce. Lada dzień zajmie się jej usunięciem – uspokaja Andrzej Gwozda, dyrektor Zarządu Dróg Wojewódzkich w Lublinie. – Usterka to zbieg fatalnych okoliczności. Upalne i suche lato uniemożliwiło ukorzenienie się darni na zboczach rowów odpływowych. W sobotę i niedzielę ten rejon przyjął 1/3 rocznych opadów. Skarpa po prostu nie wytrzymała – dodaje dyrektor Gwozda.
Drogowcy z ZDW dokładnie sprawdzili drogę. – Rozmycia skarp miały charakter lokalny. Poza tym jednym podmyciem w okolicach Komaszyc było kilka mniejszych – dodaje dyr. Gwozda.
Drogowcy przypominają, że oddana w ubiegłym roku droga jest objęta 5- lub 7-letnią gwarancją, w zależności od odcinka (droga w trakcie budowy była podzielona na 5 zadań, wykonywanych w ramach oddzielnych umów).
– Co 3 miesiące jest robiony przegląd każdego z nich. Po każdym przeglądzie wykonawcy otrzymują listę usterek do usunięcia – mówi dyr. Gwozda.