Marek M., dyrektor gimnazjum w Skrobowie podejrzany o molestowanie uczennicy, pozostanie w areszcie na kolejne trzy miesiące...
Przypomnijmy: nauczyciel trafił za kratki przed trzema miesiącami. Policjanci dyskretnie wyprowadzili go ze szkoły. Prokuratura postawiła mu zarzut: próbę seksualnego wykorzystania 14-letniej uczennicy. W styczniu miał jej zaproponować podwiezienie samochodem do domu. Po drodze - według słów dziewczynki - mężczyzna zatrzymał samochód w lesie. Usiłował ją obmacywać. Uczennicy udało się wypchnąć drzwi w aucie i uciec. Po zajściu z dyrektorem dziewczynka przestała chodzić do szkoły. Zamknęła się w sobie. Potem, podczas terapii u psychologa, wyznała co się stało. Ta informacja trafiła do prokuratury.
Śledztwo dotyczące dyrektora powinno się zakończyć najdalej w lutym. - Czekamy na pisemną opinię psychiatryczną, dotyczącą podejrzanego - mówi Małgorzata Duszyńska, prokurator rejonowy w Lubartowie.
Nieoficjalnie wiadomo, że prokuratura zamierza postawić dyrektorowi kolejne zarzuty.
(er)