Naczelny Sąd Administracyjny uznał skargę kasacyjną Rzecznika Praw Obywatelskich na decyzję w sprawie przyjętego przez sejmik województwa stanowiska sprzeciwu wobec „wprowadzania ideologii LGBT do wspólnot samorządowych”. Sprawa wróci do ponownego rozpoznania.
Chodzi o kontrowersyjną deklarację z kwietnia 2019 roku, nazywaną "uchwałą anty-LGBT". Pod koniec 2019 roku ówczesny Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar złożył do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego wniosek o stwierdzenie nieważności dokumentu, jego zdaniem sprzecznego z Konstytucją i Konwencją o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności. W lutym tego roku WSA odrzucił skargę rzecznika bez badania jej zasadności pod względem merytorycznym. Uznano, że wspomniana uchwała nie została podjęta w sprawie zakresu administracji publicznej, a tym samym nie może być przedmiotem kontroli sądu administracyjnego.
RPO złożył skargę kasacyjną do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Ten na czwartkowym posiedzeniu uchylił postanowienie sądu niższej instancji i zdecydował o przekazaniu sprawy do ponownego rozpoznania.
Oznacza to, że wnioskiem Rzecznika Praw Obywatelskich ponownie zajmie się WSA w Lublinie, który tym razem będzie musiał rozpatrzyć ją merytorycznie. Będzie musiał też uwzględnić nowe okoliczności. We wrześniu tego roku radni sejmiku zmienili treść kontrowersyjnego stanowiska, w którym nie pada już określenie "LGBT", a sam dokument jest opowiedzeniem się za "ochroną podstawowych praw i wolności". Był to efekt wątpliwości Komisji Europejskiej, która zarzuciła władzom województwa lubelskiego łamanie zapisów Karty Praw Podstawowych Unii Europejskiej i wstrzymała negocjacje w sprawie dotacji dla naszego regionu w ramach jednego z unijnych programów. By podkreślić fakt, że stanowisko z kwietnia 2019 roku przestało obowiązywać, 2 listopada zarząd województwa przyjął uchwałę w sprawie ochrony przed przejawami dyskryminacji m.in. ze względu na orientację seksualną.