Firma budująca ulice w osiedlu Borek w Turce nie zapewniła mieszkańcom dojścia do domów. – Wykonawca niepotrzebnie rozgrzebał wszystko na raz – komentuje wójt gminy.
– Jedyny wyjazd z naszej ulicy jest nieprzejezdny. Po rozkopaniu ziemi, wszędzie jest pełno błota, które jest tak głębokie, że można w nim ugrzęznąć. W niedzielę przedzierała się tędy karetka pogotowia. Z trudem dojechała do pacjenta – dodaje.
Mieszkańcy Akacjowej muszą zostawiać auta gdzieś na osiedlu, a później przedzierać się przez błoto.
– Wiedzieliśmy, że będzie trudno. Budowa, to budowa. Ale nie spodziewaliśmy się aż takich komplikacji – mówi sąsiad pani Mirosławy:
Plac budowy nie ma nawet prowizorycznego oświetlenia i w nocy łatwo o wypadek, drogowcy nie zadbali o utwardzenie drogi dojazdowej, tzw. technicznej. No i zbyt mało robotników pracuje na tak rozległej budowie.
– Rozmawiałem już na ten temat z mieszkańcami – przyznaje Włodzimierz Hofa, wójt gminy Wólka Lubelska. – Wykonawca za późno wszedł na teren budowy i niepotrzebnie wszystko od razu rozkopał. Gdyby inaczej rozłożył roboty, sytuacja byłaby mniej uciążliwa – dodaje.
– Kiedy prowadzimy takie prace zawsze są jakieś utrudnienia, jednak po wszystkim mieszkańcy będą zadowoleni – przekonuje Daniel Kędzierski, dyrektor Przedsiębiorstwa Drogowego i Oczyszczania z Kraśnika, które buduje ulice.
Wójt zapowiada, że od dziś na placu budowy powinno się pojawić więcej pracowników, tak by prace poszły sprawniej. – Roboty zakończymy na pewno do 15 grudnia – zapewnia Kędzierski.
Ogólnie inwestycja obejmuje budowę kilkunastu ulic w osiedlu Borek. Do końca 2012 roku asfalt pojawi się na ulicach: Berberysowej, Jesionowej, Grabowej, Jagodowej, Jeżynowej, Jaworowej, Konwaliowej, Wiązowej, Olchowej, Poziomkowej, Akacjowej, Wrzosowej, Malinowej, i Lipowej.