Dwa tysiące złotych straty poniósł właściciel samochodu marki renault, który niespodziewanie zapalił się w trakcie jazdy.
Kierowca zadzwonił po straż pożarną, po czym przy użyciu gaśnicy sam próbował ugasić ogień. Na miejsce przyjechała jedna jednostka straży pożarnej. – Strażacy odłączyli prąd i dogasili pożar. Wstępną przyczyną wybuchu ognia było zwarcie łożyska alternatora – informuje dyżurny Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Lublinie.