Remont ulicy Wapiennej w Lublinie to jedna z wyczekiwanych inwestycji. Mieszkańcy się cieszą, jednak nadal nie wszyscy.
Miasto zaplanowało na ten rok remont ulicy Wapiennej i przeznaczyło na ten cel 700 tysięcy złotych. Właśnie upłynął czas dla ewentualnych wykonawców na składanie ofert.
Wpłynęły dwie oferty i obie mieszczą się w zakładanym budżecie.
Pierwszą, opiewającą na niespełna 699 tysięcy złotych, złożyła firma Piotr Bąk Przedsiębiorstwo Robót Drogowych. Druga pochodzi od Komunalnego Przedsiębiorstwa Robót Drogowych w Lublinie, które swoje usługi wyceniło na niewiele ponad 675 ty-sięcy złotych.
Przypomnijmy: remont zakłada także przebudowę tzw. „sięgaczy”, czyli przecznic odchodzących od Wapiennej w stronę By-strzycy. Tego domagają się od dłuższego czasu mieszkańcy. Jak dowiedzieliśmy się w ratuszu, „sięgacze” będą remontowane, jednak już z innych środków z budżetu miasta. Dokładniej chodzi o pieniądze z Planu dla Dzielnic.
– Na 4 z 5 sięgaczy prace będą polegać na wyprofilowaniu powierzchni i ułożeniu warstwy kruszywa. Jest to kontynuacja prac prowadzonych na 3 sięgaczach w roku ubiegłym. Na ostatnim sięgaczu, tam gdzie obecnie są płyty betonowe, przewidziano poło-żenie masy bitumicznej. Prace są w toku, a ich koszt to 300 tys. zł – przekazuje nam Justyna Góźdź z lubelskiego ratusza.
Jak sytuacja wyglądała w marcu, kiedy na miejscu dziennikarze Dziennika Wschodniego rozmawiali z mieszkańcami, zobaczycie w poniższym filmie:
– Mamy zabezpieczone środki na wykonanie nowej nawierzchni na całym przebiegu ulicy Wapiennej, od ul. Nadbystrzyckiej. Poprawimy też nawierzchnię pięciu sięgaczy. Przygotowujemy teraz przetarg na to zadanie – deklarował w marcu wiceprezydent Artur Szymczyk. – Kanalizację sanitarną wykonamy etapowo, zgodnie z deklaracją złożoną podczas spaceru na początku roku. Obecnie trwa projektowanie. Projektanci i inspektorzy MPWiK wykonali już analizę możliwości podłączenia mieszkańców ulicy Wapiennej do sieci kanalizacji sanitarnej i rozpoczęli prace projektowe sieci. Zlecili wykonanie pomiarów geodezyjnych i mapy do celów projektowych. Ten etap wymaga czasu, gdyż teren jest bardzo trudny pod względem ukształtowania i kwestii własnościowych.